Reklama

Ładowanie...

Życie duchowe człowieka zagonionego

04.07.2004
Czyta się kilka minut
Wielu Polaków uważa, że w tzw. minionym okresie było lepiej. Nie podzielam tej opinii, ale z jednym mógłbym się zgodzić. W tamtym okresie mieliśmy więcej wolnego czasu, mówiąc inaczej: byliśmy mniej zagonieni. Świat zmusza nas dziś do coraz większego pośpiechu, co wpływa również na nasze życie duchowe.
J

Jest trochę prawdy w ironicznym stwierdzeniu, że współczesna technika pozwala szybko rozwiązywać problemy, które sama stworzyła. Jak w sytuacji takiego zagonienia - pośród spraw, wyjazdów, rozmów i papierów - dbać o duchowy wymiar życia? Największym wyzwaniem wydaje się nie tyle brak czasu, co umiejętność zatrzymania się mimo nieustannego stresu, że czegoś jeszcze nie załatwiliśmy.

Zagonienie czy pracoholizm

Najpierw trzeba się zastanowić, czy owo zagonienie jest rzeczywiście wynikiem obiektywnych okoliczności, które zmuszają do intensywnego wysiłku i nie pozwalają na wygospodarowanie czasu wolnego. Nierzadko praca wymyka się nam spod kontroli i staje się swoistym nałogiem. Zaczynamy być jej niewolnikami nie z powodu niezależnego od nas systemu ekonomiczno--społecznego, ale dlatego, że sami na to pozwalamy. Pracoholizm, nałóg...

10383

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]