Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Lekcja odbyła się w wypełnionej po brzegi czytelni Biblioteki Pedagogicznej WOM. Licealiści i studenci wspólnie z prof. Iwasiów omawiali "Panny z Wilka" Jarosława Iwaszkiewicza. "Opowiadanie Iwaszkiewicza początkowo wydawało mi się nudne, ale potem bardzo mnie wciągnęło, odkryłam dzięki temu tekstowi całkiem nowe literackie powierzchnie" - mówiła Patrycja, która na co dzień pasjami czyta literaturę wojenną.
"Materialna i duchowa strona dzieła literackiego, czyli książka i wydrukowany w niej tekst, powinny się nawzajem dopełniać, tworzyć harmonię. A czy będzie to się jeszcze określać mianem »literatura«, czy »liberatura«, jest sprawą drugorzędną. Jest to problem teoretyków, a nie pisarzy". Te słowa prowadzącego "Lekcję czytania" w Krakowie Zenona Fajfera, twórcy i teoretyka liberatury, określają temat "Lekcji". Była ona połączona z prezentacją wystawy "Liberatura" w Pawilonie Wyspiańskiego. Uczniowie z krakowskich liceów mieli okazję zobaczyć książki Stéphana Mallarmégo, Raymonda Queneau, Jamesa Joyce’a czy Williama Blake’a, ale także najnowsze dzieła z serii Liberatura wydawanej przez Ha!art. Uczniowie zadawali pytania o liberaturę i literaturę. Zenon Fajfer określił różnicę między nimi: "Jeżeli mamy do czynienia z czymś, co nie mogłoby zaistnieć w innej formie, to to jest właśnie liberatura. Liberatura nie może być audiobookiem. Liberatura wymaga interaktywności".