Ładowanie...
"Wierszarz staropolski"

I - co za paradoks losu - adresat tego utworu, Wacław Rolicz-Lieder (1866-1912), jeden z oryginalniejszych poetów wczesnej fazy Młodej Polski, przez wiele lat bardziej był znany właśnie jako przyjaciel Georgego i autor wierszy tłumaczonych przezeń na niemiecki. Przekłady Georgego ukazywały się bowiem w Niemczech, polskie oryginały Liedera natomiast były niemal niedostępne. I to głównie za sprawą samego autora.
Po niepowodzeniu debiutanckich “Poezyj I" z roku 1889 (w ciągu 15 miesięcy sprzedano zaledwie 12 egzemplarzy) i po rozczarowaniu głosami krytyki (choć talent debiutanta dostrzegli Miriam, Lange i Kasprowicz) Lieder nie tylko bowiem przypuścił straceńczy atak na adwersarzy w dwóch broszurach (długi tytuł pierwszej zaczyna się od słów “Monument wszeteczeństwa gazeciarskiego pod pion sumienia i obowiązku wzniesiony..."), ale przede wszystkim postanowił...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]