Pod księżycem. Lektor o książce Mariana Stali

Czy księżyc to poetycko przebrzmiały, banalny rekwizyt z magazynów Muzeum Wyobraźni?

07.03.2022

Czyta się kilka minut

 /
/

Czy księżyc to poetycko przebrzmiały, banalny rekwizyt z magazynów Muzeum Wyobraźni? Marian Stala – znakomity historyk literatury, znawca poezji dawnej (książki o lirykach lozańskich Mickiewicza i o Młodej Polsce!), a zarazem krytyk towarzyszący poetom współczesnym – przekonująco dowodzi, że tak nie jest.

„Na księżycu czarnym wiszę / patrząc w gwiazd gasnących ciszę. / W mroku dumnym i bezgłośnym / ze strzaskaną harfą snów / płynę – szukam jej – / nie odnajdę już”. Sześć wersów, czterdzieści jeden sylab, dwa zdania. Tajemniczy wiersz Tadeusza Micińskiego, jednego z najdziwniejszych pisarzy polskich. Niewielka przestrzeń, w której, jak pisze Stala, „pojawiają się bez uprzedzenia (i równie szybko znikają) ślady wielu symboli i wyobrażeń, głęboko utrwalonych w kilku kulturach”. Jakby „punkt przecięcia kilku opowieści, z których się owe obrazy wywodzą”. Zacząłem od Micińskiego, bo to świetny przykład wrażliwej, analitycznej i erudycyjnej zarazem lektury, która mierząc się z tajemnicą poetyckiego tekstu, odsłania kolejne warstwy jego możliwych znaczeń.

„Fragmenty lunarne”, czyli – jak głosi podtytuł – „Szkice o obecności księżyca w poezji polskiej od schyłku XIX do początku XXI wieku wraz z małą antologią księżycowych wierszy poetów Zachodu”, są, tłumaczy autor, „późnym śladem zaciekawień księżycem, zrodzonych w pierwszej połowie lat 70., w trakcie jednoczesnego studiowania polonistyki i filozofii”. Bohaterowie części pierwszej to Kazimierz Tetmajer, Wacław Rolicz-Lieder (zdumiewający poemat prozą „Witriol”), wspomniany Miciński, ­Bolesław Leśmian (wiadomo, „Srebroń”, ale nie tylko), Leopold Staff, Jan Lechoń z 39 wierszami, wśród których znalazło się arcydzieło – „Powstałem nagi z mego snu”, Konstanty Ildefons Gałczyński, Czesław Miłosz, antyksiężycowy Zbigniew Herbert i Marcin Świetlicki („Krew na ­księżycu!”). A potem wcale nie taka mała antologia „99 księżycowych wierszy z poezji zachodniej”, od starogreckiego „Hymnu do Selene”, przez – między innymi – Ronsarda, Philipa Sidneya, Anioła Ślązaka, ­Goethego, Byrona, ­Shelleya, Leopardiego, Victora Hugo, Poego, Baudelaire’a, Mallarmégo, Verlaine’a, Laforgue’a (osiem utworów!), Yeatsa, Wiaczesława Iwanowa, Bunina, Sandburga, Jimeneza, Trakla, Nelly Sachs, Lorkę, Borgesa, Nezvala, Audena i Christine Lavant, aż po Larkina, Teda Hughesa, Sylvię Plath i Leonarda Cohena. Bierzcie więc i czytajcie! ©℗

Marian Stala, FRAGMENTY LUNARNE, Universitas, Kraków 2022, ss. 336

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 11/2022

W druku ukazał się pod tytułem: Pod księżycem