Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Włodarze, czyli w twoim wypadku oczywiście Antoni Macierewicz... żart, nie uciekaj, nie, spokojnie... bezpośrednio sam wicepremier Gliński wyznaczy ekspertów, więc będziesz w naprawdę dobrych, sprawdzonych, wielce kompetentnych rękach. Nie lękaj się, ptaszę! Teraz jesteś ponoć w 3D, a jako godło powinieneś być płaski, więc cię spłaszczą, żebyś im gdzieś nie uleciał z urzędów. Zamkną ci koronę, zaznaczając niepodległość, jakże pożądaną, której w otwartej koronie nie dostrzegają. Koniec prześwitów nad łebkiem! Nie muszę pisać, że będzie krzyż, gdyż tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem orzeł jest orłem, a Polka Polakiem.
Barwy wokół ciebie będą białe i czerwone, zamiast jasnoszarej i buraczkowej, co cieszy, potrzeba kolorystyczna była paląca, każdy to przyzna, ludność Lechistanu spać po nocach nie mogła z powodu owych buraczkowych naleciałości. Jeśli chodzi o barwy, idzie o jeszcze jedną barwę, przejściowo zaniedbaną, a mianowicie o bling-bling. Uff, wreszcie, yeah! Godło potężnego narodu powinno zdecydowanie i bez obsłonek symbolizować wysoki status, więc wniosek jest oczywisty: więcej złota na łapki! Hip-hop jest popularny nie bez kozery, i nie można tego ot tak, po prostu sobie ignorować, nawet heraldycznie.
Ale to nie wszystko. Pazurki, pazurki, pazurki. Ptaszę najdroższe, ponoć w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego mają ci zrobić pedicure... uważaj, różnie im wychodzi, z tej operacji możesz się już nie wybudzić – a nie chciałbym mieć godła o zamkniętych oczkach. Tak czy owak, śpiący czy nie, złoty będziesz aż do kolanek, więc szykownie, jak w bermudach. Jeszcze tylko lekki lifting skrzydełek, i jesteś jak nieużywany, o niskim przebiegu, jeżdżony tylko raz w tygodniu, w niedzielę do kościoła i w ogóle bezwypadkowy. No i przede wszystkim, Prawo i Sprawiedliwość coś konstruktywnego po sobie zostawi, coś, co przetrwa, na co wszyscy będziemy patrzeć z dumą i rozczuleniem choćby za sto lat. Na ciebie, orzełku, godło ty moje, wzlatującego w przestrzeń symboliczną, bardzo wbrew pozorom ważną, dla wielu najważniejszą. Wszak tyś orzeł, reszta to reszka.
Nie wiadomo, czyś bielik, i generalnie ponoć nie występujesz w przyrodzie, ale na szczęście nie jesteśmy w zoo, więc tutaj bym się nie czepiał. Będzie super, palące potrzeby Polski stają się coraz bardziej kompleksowo zaopiekowane, a o to wszystkim chodzi, żeby godło wzlatywało i dawało po oczach i muzyka grała... A, no i hymn też mają ulepszyć. Dzióbek do góry! Orzeł wylądował.©
