Powolutku, mamy czas
Anna Seniuk, aktorka: Żyłam w przekonaniu, że jestem do niczego. Właściwie zostało mi to do dziś. Dlatego mój zawód uprawiam z determinacją.
Powolutku, mamy czas
Anna Seniuk, aktorka: Żyłam w przekonaniu, że jestem do niczego. Właściwie zostało mi to do dziś. Dlatego mój zawód uprawiam z determinacją.
Ładowanie...
ANNA SENIUK: Rósł w parku w Krzeszowicach, stary, dostojny. Gałęzie miał rozłożyste, prawie równoległe do ziemi.
I jedno z miejsc w naszej tułaczce, po wypędzeniu ze Stanisławowa w 1945 r. przez ówczesne władze nazwanym niewinnie ,,repatriacją”. Z samego Stanisławowa i wyjazdu nie pamiętam wiele. Byłam mała.
Daleką podróż, może trwała tydzień, może dwa. W wagonie bydlęcym jechaliśmy w sześć osób – rodzice, dziadkowie, moja starsza siostra i ja. Pamiętam stosy kufrów, skrzyń i żelazny piecyk na środku. No i moje pierwsze kino – przez szparę w drzwiach wagonu przesuwały się obrazki. Jak w bajce: drzewo, las, pole. Z wielkiej ciekawości nawet wsunęłam się w tę szparę i wypadłam z wagonu. Na szczęście pociąg jechał bardzo wolno i ojciec...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]