Polska doktor Dolittle
Polska doktor Dolittle

FILIP MAZURCZAK: Zanim pojawiła się Pani książka, mało kto znał historię Żabińskich, również w Polsce. Jak się Pani o niej dowiedziała?
DIANE ACKERMAN: Mój pochodzący z Polski dziadek często opowiadał mi o pięknie polskiej wsi, więc bardzo pragnęłam zobaczyć Puszczę Białowieską i słynne konie, tarpany. Poprosiłam moją sąsiadkę Polkę, by pomogła mi napisać maila do Białowieży i warszawskiego zoo. Ona mi powiedziała, że przed II wojną jej wujek pracował w warszawskim ogrodzie zoologicznym. Gdy napisałyśmy do niego maila, on z kolei przypomniał sobie, że żona dyrektora pisała pamiętniki. Poprosiłyśmy, aby zdobył je dla nas. Sąsiadka przetłumaczyła dla mnie pamiętniki Żabińskiej. Byłyśmy zaskoczone, gdy przeczytałyśmy, że Żabińscy – prócz tego, że pomagali np. osieroconym zwierzętom – ukrywali także 300 zbiegów z getta. Potem przełożono dla mnie...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]