Ładowanie...
Nie genetyka, ale ignorancja jest wrogiem rolnictwa
Zdaję sobie sprawę z potrzeby uproszczenia problematyki dla celów publicystycznych, ale odnoszę wrażenie, że prof. Kośmicki sprowadza nowoczesne rolnictwo do: BSE, nadmiar chemii i stosowanie odmian zmienionych genetycznie. Właśnie stosowanie odmian genetycznie zmodyfikowanych roślin daje nadzieję na to, że ograniczymy używanie nawozów sztucznych i chemicznych środków ochrony roślin. Choroba szalonych krów (BSE) zaś, nie mam wątpliwości, że wie o tym prof. Kośmicki, nie ma nic wspólnego z high-tech agriculture (skarmianie krów mączką kostno-mięsną czymś takim nie jest; pisałem o tym, np. w „TP” nr 41/2002). BSE jest skutkiem zlekceważenia przez technokratów zaleceń naukowców, którzy opracowali technologię produkcji mączki kostnej. Aby zaoszczędzić funtów szterlingów na opale, bezmyślnie obniżono temperaturę podgrzewania odpadów mięsno-kostnych, doprowadzając do tragedii. Zabrakło też...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]