Manifest fundamentalisty

Podstawowym celem badań naukowych jest poszukiwanie prawdy. Brzmi to trochę śmiesznie i staroświecko, ale tak po prostu jest.

14.09.2003

Czyta się kilka minut

W niekończącej się dyskusji o finansowaniu nauki obserwujemy zdumiewającą zgodność poglądów różnych środowisk. Słyszymy więc od uczonych, że nasze państwo winno zwiększyć nakłady na naukę, ponieważ jest ona podstawą rozwoju gospodarczego. Z kolei politycy, rozwijając ten argument, ustawicznie domagają się, aby uczeni zajęli się badaniami “pożytecznymi" i nie marnowali czasu w dziedzinach nie znajdujących bezpośrednich zastosowań. Pogląd ten wypowiadany jest bardziej lub mniej radykalnie, a dyskutanci prawie jednomyślnie go akceptują. Osiągnięto niemal harmonię w określeniu celu badań naukowych: chodzi o stymulowanie rozwoju gospodarczego. Spór dotyczy jedynie środków potrzebnych do jego osiągnięcia.

Nie chciałbym wdawać się w rozważania, jak uzyskano tę quasi-jednomyślną zgodę. To raczej zadanie dla socjologa. Zabieram głos po to, aby zgłosić sprzeciw: Panie i Panowie, ta teza jest fałszywa. Jej powszechna akceptacja jest złudzeniem, a jej konsekwencje mogą być groźne.

Trudno kwestionować założenie, że badania naukowe przyczyniają się do wzrostu gospodarczego i poprawy jakości życia. Przykłady są liczne i nie ma potrzeby ich powtarzać. Jednak każdy, kto zetknął się z prawdziwą nauką rozumie, że nie to jest celem badań naukowych, a w każdym razie nie to jest celem najważniejszym.

Podstawowym celem badań naukowych jest POSZUKIWANIE PRAWDY. Co ważniejsze, cel ten jest na tyle atrakcyjny, że zawsze przyciągał najwybitniejszych przedstawicieli rodziny ludzkiej. Zawdzięczamy im wiele. Nie tylko z tego powodu, że - jako produkt uboczny - ich rezultaty umożliwiły niebywały rozwój techniczny. Przede wszystkim dlatego, że ich praca prowadziła do powstania nowych idei, które wprowadzone w obieg społeczny zmieniały (i zmieniają) sposób myślenia milionów ludzi.

I właśnie dlatego, a w każdym razie głównie dlatego, państwo polskie (czyli podatnicy) winno finansować naukę. Bo Polska musi pozostać atrakcyjna dla najwybitniejszych umysłów. Bo trzeba koniecznie zapobiec odpływowi talentów. Bo to niezbędny warunek uniknięcia zapaści edukacyjnej, a więc również kulturowej i cywilizacyjnej. Bo to w końcu sprawa naszej ambicji, naszej tożsamości i naszego bezpieczeństwa.

Rzecz jest na tyle poważna, że - jak sądzę - trzeba wreszcie zacząć o niej mówić pełnym głosem, w publicznej dyskusji, a nie tylko prywatnych rozmowach. Dlaczego, u licha, mamy ukrywać, co naprawdę myślimy o tych bzdurach? Czy dlatego, że pokorne cielę dwie matki ssie?

Sądzę w dodatku, że w tej sprawie wśród obywateli naszego kraju panuje zrozumienie: prawdziwa nauka cieszy się dużym autorytetem. I większość Polaków zdaje sobie sprawę z jej znaczenia. To tylko dobrze zorganizowany klan doświadczonych wyjadaczy (często na wysokich stanowiskach) wmawia nam, że finansowanie badań, które nie dają bezpośrednich korzyści materialnych jest Polsce niepotrzebne, a Polacy nie akceptują tych rzekomo niepotrzebnych wydatków. To klan potężny, więc może potrafi narzucić swoje poglądy. Jeżeli faktycznie tak się stanie, “bardzo proszę pamiętać, że ja byłem przeciw".

ANDRZEJ BIAŁAS jest fizykiem teoretycznym, profesorem UJ i prezesem Polskiej Akademii Umiejętności.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
ANDRZEJ BIAŁAS (ur. 1936 r.) jest profesorem fizyki, specjalizującym się w fizyce teoretycznej i fizyce wysokich energii. Współautor Białasa-Błeszyńskiego-Czyża modelu zranionych nukleonów. Od 2001 r. zajmuje stanowisko Prezesa Polskiej Akademii Umiejętności… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2003