Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
- Krótkie przemówienie przed niedzielną modlitwą “Anioł Pański" o duchowej roli ciszy było jedynym publicznym wystąpieniem Jana Pawła II przewidzianym podczas jego wypoczynku we włoskich Alpach. Papież przebywa od 5 lipca w miejscowości Les Combes w Dolinie Aosty. “W tej oazie spokoju, w obliczu cudownego widowiska przyrody, doświadcza się łatwo, jak bardzo pożyteczna jest cisza, dobro dziś coraz rzadsze" - powiedział Jan Paweł II. Zwrócił uwagę, że różne możliwości kontaktów i wymiany informacji, jakie oferuje współczesne społeczeństwo, stwarzają niekiedy ryzyko, że zabraknie czasu na skupienie, a nawet mogą uczynić ludzi niezdolnymi do przemyśleń i modlitwy. “W rzeczywistości tylko w milczeniu człowiek jest w stanie słuchać w głębi sumienia głosu Boga, który naprawdę go wyzwala" - mówił Papież. Dodał, że właśnie wakacje mogą pomóc na nowo odkryć i rozwijać duchowy wymiar ludzkiego życia. Przemawiając do rodaków, Jan Paweł II wspomniał polskie góry: “Szczególne pozdrowienie kieruję dzisiaj z tego miejsca szczególnej piękności spod Monte Bianco [Mont Blanc] do gór mojej młodości - do Tatr, Beskidów, Bieszczadów i wszystkich, którzy tam zamieszkują" - powiedział Papież.
- Jan Paweł II będzie odpoczywał w Dolinie Aosty do 17 lipca. Prawie codziennie, nie zważając na złą pogodę, wyrusza samochodem na wielogodzinne wycieczki. Dla Papieża przygotowano piętnaście tras: rzecznik prasowy Watykanu ujawnił, że żadna z nich - ze względu na stan zdrowia Papieża - nie przekracza granicy 1800 m n.p.m. Joaquín Navarro-Valls powiedział też, że Jan Paweł II “zabrał ze sobą swoje książki, których nie ma czasu czytać w Rzymie, wiele czasu przeznacza na modlitwę, nie tylko w rezydencji, ale także na powietrzu, co nawet słychać". W papieskiej walizce znalazły się książki polskich autorów, eseje z dziedziny antropologii i filozofii: “Jak do tej pory nie widziałem żadnej powieści" - przyznał Navarro-Valls.
- Trzeci rok z rzędu Stolica Apostolska odnotowała deficyt budżetowy. W roku ubiegłym wyniósł 9,5 mln euro. Deficyt jest jednak prawie o jedną trzecią mniejszy niż w 2002 roku. Kard. Sergio Sebastiani, przewodniczący Prefektury Spraw Gospodarczych, wyjaśnił, że straty wynikają m.in. z wysokiego kursu euro w stosunku do dolara (watykańską księgowość prowadzi się w euro, zaś największe przychody pochodzą z obszaru dolarowego). Wydatki związane są z działalnością Kurii Rzymskiej, agencji informacyjnej VIS, Synodu Biskupów i sześciu Akademii Papieskich. Z budżetu utrzymuje się również 118 watykańskich placówek dyplomatycznych. W Kurii zatrudnionych jest 2674 pracowników, w tym 755 duchownych, 344 zakonników i 1575 świeckich. Tysiąc osób pobiera emerytury.
- Budżet Państwa Miasta Watykańskiego za rok ubiegły również zamknął się deficytem - w wysokości 8,8 mln euro (o 45 proc. mniejszym niż przed dwoma laty). Powodem były m. in. prace remontowe w wielu budynkach, a także ponad 10-milionowa dotacja na Radio Watykańskie. Państwo Miasto Watykańskie zatrudnia 1534 osoby. Rada Kardynałów ds. Badania Problemów Organizacyjnych i Gospodarczych Stolicy Apostolskiej ujawniła także wielkość wpłat na tzw. obol świętego Piotra (świętopietrze), czyli fundusz przeznaczony na działalność charytatywną Papieża. Uzyskano prawie 56 mln dolarów, czyli o 5,7 proc. więcej niż przed rokiem.
- Po prawie rocznej przerwie w Jerozolimie wznowiono rozmowy watykańsko-izraelskie. Rokowania dotyczą trzech problemów: ulg podatkowych dla Kościoła, zwrotu jego majątku oraz udziału państwa w utrzymaniu kościelnych dzieł socjalnych i wychowawczych. 10 lat temu Stolica Apostolska i Izrael podpisały podstawowe porozumienie, które miało zapoczątkować serię umów konkordatowych, zapewniających Kościołowi w Ziemi Świętej różne wolności i prawa. Dotychczas zawarto jeden taki układ (przed siedmiu laty) dotyczący osobowości prawnej instytucji kościelnych, ale do dziś Izrael nie wprowadził jego postanowień do ustawodawstwa państwowego. W sierpniu 2003 r. rząd Ariela Szarona wycofał - bez podania przyczyn - swą delegację z rokowań ze Stolicą Apostolską.
Kościół w świecie...
- Biskupi katoliccy Niemiec skrytykowali rządowy plan legalizacji “małżeństw osób tej samej płci". Hierarchowie oświadczyli, że związki homoseksualne “z natury nie mają nic wspólnego z rodziną", zaś proponowane prawo wprowadza “równość między nierównymi", “redukuje rozumienie rodziny" i rodzi obawy, czy “bierze się pod uwagę dobro dzieci".
- Katolicy i protestanci w Sri Lance rozpoczęli wspólną kampanię przeciwko projektowi ustawy zakazującej konwersji. Taką propozycję złożyła w tamtejszym parlamencie grupa fundamentalistycznych mnichów buddyjskich. W oświadczeniu Konferencji Biskupów Katolickich i Narodowej Rady Chrześcijan czytamy, że ustawa - wspierana przez władze - narusza konstytucyjne zasady wolności sumienia i praktykowania wiary.
- Były prezydent Nikaragui Daniel Ortega poprosił Kościół katolicki o przebaczenia za nadużycia, jakich rewolucja sandinistów dopuściła się wobec biskupów. To historycznie wyznanie win miało miejsce podczas uroczystości związanej z 25. rocznicą wybuchu rewolucji. Uroczystości przewodniczył bp Bismarc Carballo, którego niegdyś sandiniści pokazywali gołego w telewizji.
- Ks. prof. Paul Zulehner skrytykował plany Kościoła w Austrii, aby beatyfikować - jako “męża pokoju" - Karola I, ostatniego władcę Austro-Węgier. “To pomysł małej, ale silnej grupy" - ostrzega znany teolog i socjolog. Wielu historyków podważa zasadność beatyfikacji, oskarżając Karola m.in. o wydanie rozkazu użycia trującego gazu podczas I wojny światowej.
... i w Polsce
- Ponad 200 tys. członków Rodziny Radia Maryja pielgrzymowało na Jasną Górę (10-11 lipca). “Nie pozwólmy atakować księży - apelował o. Tadeusz Rydzyk. - Ci, którzy piszą źle o duchownych, nienawidzą Kościoła i Polski". Dyrektor radia tłumaczył: “Kochamy wszystkich, nawet ateistów, ale muszą się przyznać do winy i oddać wszystko, co ukradli". “Historia XX wieku pokazała, jak straszliwy może być człowiek, który pogardził Bogiem i jego prawem" - przestrzegał w kazaniu podczas niedzielnej liturgii biskup Ignacy Dec. “Smucimy się, że zapomnieli o tym twórcy konstytucji europejskiej, którzy mimo wielokrotnych próśb Jana Pawła II postawili na swoim i przyjęli konstytucję bez odwołania się do Boga" - dodał ordynariusz świdnicki. “Dzisiaj na Jasnej Górze przed tronem Maryi mówimy »nie« dla fałszu, »nie« dla kłamstwa - podkreślił. - »Nie« dla liberalizmu moralnego, który odrzuca niezmienne wartości chrześcijańskie i propaguje aborcję, eutanazję i małżeństwa homoseksualne. Dzisiaj na Jasnej Górze mówmy »nie« dla tworzenia państwa ateistycznego". Jego słowa zgromadzeni na jasnogórskich wałach pielgrzymi przyjęli oklaskami i wołaniem: “Nie, nie, nie!". Mszę św. koncelebrowali: bp Stanisław Stefanek z Łomży, bp Stanisław Napierała z Kalisza, bp Albin Małysiak z Krakowa, bp Antoni Dydycz z Drohiczyna oraz bp Tadeusz Werno z Koszalina. Obecny był także o. Zdzisław Klawka, prowincjał warszawskiej prowincji redemptorystów. Liczbę słuchaczy Radia Maryja szacuje się na prawie 6 mln. Z badań CBOS wynika, że to przede wszystkim osoby powyżej 65. roku życia i mieszkańcy wsi.
- “Kara śmierci nie jest ani uzasadniona, ani konieczna" - tak bp Tadeusz Pieronek skomentował propozycję Prawa i Sprawiedliwości, aby przywrócić w Polsce karę śmierci. Przewodniczącego Kościelnej Komisji Konkordatowej zdumiewa fakt, że “ugrupowanie które czuje się związane z Kościołem, w tej materii bardzo odstaje od nauczania Jan Pawła II". Odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego, że przywrócenie kary śmierci jest moralnie uzasadnione i moralnie konieczne, bp Pieronek stwierdził, że “Kościół po tylu wiekach doszedł do wniosku, że to nie jest ani moralnie uzasadnione, ani tym bardziej moralnie konieczne".