KRONIKA

Porozumienie między Watykanem a Bractwem Kapłańskim św. Piusa X byłoby teologicznym samobójstwem dla obydwu stron.

(Ks. Wolfgang Beinert, niemiecki teolog katolicki, były asystent Josepha Ratzingera, w wywiadzie dla kolońskiego Domradio).


Współpracownik Ratzingera: porozumienie z lefebrystami niemożliwe. „To, co reprezentują członkowie Bractwa, i to, co jest nauczaniem Soboru, które bez wyjątku przyjmują papieże, jest diametralnie przeciwstawne” – powiedział ks. Wolfgang Beinert w wywiadzie dla kolońskiego Domradio. Beinert, który w przeszłości był asystentem prof. Josepha Ratzingera, przekonywał, że porozumienie jest możliwe tylko wtedy, kiedy jedna ze stron zrezygnuje ze swoich przekonań. Po zdjęciu ekskomuniki przez Benedykta XVI w 2009 r. status kanoniczny biskupów Bractwa wciąż nie jest uregulowany – dla Kościoła biskupi są suspendowani i nie powinni sprawować żadnych czynności, wynikających z władzy biskupiej – przypomina portal Ekumenizm.pl.


Watykan: surowsze kary za nadużycia seksualne. W ogłoszonych 11 lipca normach prawnych papież m.in. zawarł nowe określenie przestępstw wobec niepełnoletnich, wśród których znalazły się takie pojęcia jak sprzedawanie ich, prostytucja, werbowanie i przemoc seksualna wobec nich, pornografia dziecięca i posiadanie materiałów zawierających jej elementy oraz czyny seksualne z udziałem nieletnich. Zmiany dostosowują prawo watykańskie do konwencji międzynarodowych, podpisanych przez Stolicę Apostolską, np. w zakresie walki z terroryzmem, przestępstwami gospodarczymi, stosowania ekstradycji osób podejrzanych lub skazanych za tego rodzaju przestępstwa.


Papież o rzezi wołyńskiej. „Łączę się w modlitwie z biskupami i wiernymi Kościoła na Ukrainie, zgromadzonymi w katedrze w Łucku na Mszy Świętej żałobnej z okazji 70. rocznicy masakry na Wołyniu – powiedział Papież w podczas modlitwy Anioł Pański w Castel Gandolfo 14 lipca. – Akty te wywołane nacjonalistyczną ideologią, w tragicznym kontekście II wojny światowej, spowodowały dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych i zadały ranę braterstwu dwóch narodów, polskiego i ukraińskiego. Powierzam Bożemu miłosierdziu dusze tych ofiar, a dla obydwu narodów proszę o łaskę głębokiego pojednania i pokojowej przyszłości w nadziei i szczerej współpracy na rzecz wspólnego budowania Królestwa Bożego”. Franciszek dodał, że myśli „o duszpasterzach i wiernych uczestniczących w pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę”.


Według kanonistów ks. Lemański musi opuścić parafię. Ks. Wojciech Lemański nie jest już proboszczem w Jasienicy. Utracił wszystkie prerogatywy związane z tym urzędem, m.in. uprawnienie do asystowania przy ważnym zawieraniu małżeństw – uważa ks. Piotr Majer, kanonista z Instytutu Prawa Kanonicznego UPJPII w Krakowie. Jego zdaniem, odwołanie się od decyzji biskupa nie zwalnia ks. Lemańskiego z powinności opuszczenia teraz parafii zgodnie z otrzymanym poleceniem. Gdyby ks. Lemański został ukarany „pozbawieniem” go urzędu proboszcza, wniesiony przezeń rekurs rzeczywiście powodowałby zawieszenie wykonania kary. Tak jednak nie jest, gdyż biskup usunął go z urzędu proboszcza z powołaniem się na przepisy Kodeksu Prawa Kanonicznego dotyczące odwołania proboszcza w trybie administracyjnym, nie zaś karnym (kanon 1740).


Polska Rada Chrześcijan i Żydów o ks. Lemańskim. „Ksiądz Wojciech Lemański jest ważnym i aktywnym członkiem Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, człowiekiem o wyjątkowych dokonaniach w dziele kultywowania pamięci o dawniejszej obecności Żydów i o tragedii wojennej Zagłady. (...) Włącza się w dialog katolicko-żydowski, okazując otwartość, a zarazem podkreślając swoje utożsamienie z Kościołem katolickim. Cieszymy się, że jest wśród nas, jesteśmy mu wdzięczni za jego aktywność i uważamy, że jej docenienie jest dobre dla Kościoła, Żydów, całej Polski” – napisał reprezentujący stronę żydowską współprzewodniczący PRChŻ Stanisław Krajewski.


Praktyki religijne bez zmian. Liczba uczestników niedzielnych Mszy (tzw. dominicantes) i osób przystępujących do Komunii św. (tzw. communicantes) pozostaje w Polsce na tym samym poziomie co przed rokiem – wynika z badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Do kościoła chodzi 40 proc. wiernych, tyle samo co przed rokiem, do Komunii św. przystępuje 16,2 proc., nieco więcej niż przed rokiem. Z perspektywy ostatnich 30 lat, prowadzone przez ISKK badania wskazują na spadek wskaźnika dominicantes o 11 punktów procentowych (w 1980 r. 51 proc.). W tym czasie nastąpił z kolei wzrost communicantes niemal o 9 procent (z 7,8 proc. w 1980 r.).


NA PODST. KAI, INNYCH AGENCJI I MEDIÓW, INFORMACJI WŁASNYCH