Kochana i nienawidzona

Wzbudzała i nadal będzie wzbudzać kontrowersje, a dyskusje na jej temat będą się jeszcze długo toczyć. Wielu uważa, że uratowała brytyjską gospodarkę, inni zarzucają jej bezwzględność. Legendarna „Żelazna Dama” zmarła w wieku 87 lat w Londynie.

09.04.2013

Czyta się kilka minut

Od wielu lat raczej unikała mediów i nie pojawiała się publicznie. Była najdłużej urzędującym brytyjskim premierem w XX wieku – sprawowała to stanowisko przez 11 lat, od 1979 do 1990 r. To była burzliwa dekada, obfitująca w zmiany polityczne i społeczne, wśród których najważniejszą był upadek komunizm. Zarówno jej zwolennicy, jak i krytycy mówią, że w ciągu tych lat zmieniła Brytyjczyków i Wielką Brytanię raz na zawsze. Będzie zapamiętana dzięki nieugiętej postawie podczas strajków górników, ale i wojnie o Falklandy, które utrzymała jako terytorium brytyjskie. Zapamiętamy także nieodłączny sznur pereł na szyi, charakterystyczne torebki i wielką klasę – tak jak przystało na damę, nawet żelazną.


Od córki sklepikarza po najpotężniejszą kobietę w państwie
Teraz gdy niemiecka kanclerz Angela Merkel jest uważana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w polityce, a kobiety zajmują wiele eksponowanych stanowisk, kariera polityczna Thatcher nie wzbudzałaby sensacji, ale w latach 70. była ewenementem. Tym bardziej, że kobieta, która objęła stanowisko premiera Wielkiej Brytanii jasno pokazała, że rządzić będzie twardą ręką, twardszą nawet niż robiliby to jej partyjni koledzy.

Przeszła niezwykłą drogę: od córki sklepikarza po najpotężniejszą kobietę w państwie. Ten sukces zawdzięczała tylko sobie – swojemu uporowi, inteligencji i odwadze. Była konserwatystką, ale to nie wcale nie znaczyło, że widziała swoją przyszłość w prowadzeniu domu i zajmowaniu się dziećmi. Jednocześnie wcale nie uważała, że polityka, w którą chce się zaangażować, mogłaby ją powstrzymać przed założeniem rodziny.

W 1951 r. wystartowała w wyborach do parlamentu jako najmłodsza kandydatka z Partii Konserwatywnej. To polityka zbliżyła ją z przyszłym mężem Denisem Thatcherem, za którego wyszła w tym samym roku. Dwa lata później na świat przyszły ich dzieci, bliźniaki: Mark i Carol, a w kolejnym roku Margaret znów startowała w wyborach. Fotel w Izbie Gmin uzyskała w wyborach 1959 roku, czyli zasiadła w nich nie tylko jako polityczka, ale także już jako żona i matka kilkuletnich dzieci.

Szybko awansowała, aż doszła na sam szczyt władzy. Na zdjęciach ze spotkań szefów rządów jest zwykle jedyną obecną tam kobietą. Na pewno ten sukces miał swoją cenę, ale teraz trafnie ujął to prezydent Barack Obama, mówiąc o zmarłej pani premier: „To przykład dla naszych córek, że nie ma „szklanych sufitów”, które nie mogą zostać rozbite”.


Żelazna Dama
Margaret Thatcher miała wyraziste poglądy, za które była kochana lub nienawidzona. Była za legalizacją aborcji, ale sprzeciwiała się ułatwieniom w procedurze rozwodowej. Niechętna związkom zawodowym, była zwolenniczką ograniczenia roli państwa w gospodarce i stojąc na czele rządu przeprowadziła radykalne i trudne reformy ekonomiczne. Wielu uważa, że uratowała brytyjską gospodarkę, inni zarzucają jej autorytaryzm i bezwzględność w polityce społecznej. Podobnie zdecydowana była również w innych sprawach – krytykowała głośno Związek Radziecki i to właśnie radziecka prasa nadała jej przydomek „Żelazna Dama”.

Kiedy doszło do inwazji argentyńskiej na Falklandy, zdecydowała się bronić wysp jako brytyjskiego terytorium. Sukces wzbudził dumę narodową Brytyjczyków, a fala patriotyzmu skutecznie przełamała ekonomiczny pesymizm. Wyspiarze na Falklandach do dziś obchodzą co roku 10 stycznia jako Dzień Thatcher i pani premier jest tam wspominana z szacunkiem.

Żelazną konsekwencją Margaret Thatcher wykazywała się też w relacjach z Unią Europejską i to jej Brytyjczycy zawdzięczają, że jako jedyne z państw członkowskich mają specjalny rabat w składce do unijnej kasy.

W Polsce cieszyła się sympatią – doceniała polskie zmagania o wolność i w czasie II wojny światowej i w czasach komunizmu.


Spuścizna "thatcheryzmu"
W Wielkiej Brytanii polityka Margaret Thatcher wzbudzała i nadal będzie wzbudzać kontrowersje, a dyskusje na ten temat będą się jeszcze długo toczyć. Nawet jej śmierć, choć od lat nie udzielała się już politycznie, może odbić się na brytyjskiej scenie politycznej. W chwili gdy Wielka Brytania wrze od dyskusji na temat państwa socjalnego, gospodarki oraz relacji z Unią Europejską, przypomnienie spuścizny „thatcheryzmu” i poglądów „Żelaznej Damy” może mieć konsekwencje nie tylko w wewnętrznych debatach konserwatystów.

Na to jednak przyjdzie czas później. Na razie wszyscy przesyłają rodzinie kondolencje. Królowa jest zasmucona, a brytyjski premier David Cameron powiedział: „Straciliśmy wielką przywódczynię, wielką premier i wielką Brytyjkę”.

Może powinniśmy dodać, że przede wszystkim odeszła wielka kobieta, która wpłynęła na kształt świata.

Już wiadomo, że pożegnana zostanie podczas ceremonii w Katedrze Św. Pawła w Londynie, z honorami wojskowymi. Ostatni taki pogrzeb miał Winston Churchilll.


W następnym numerze „Tygodnika” opowieść o Żelaznej Damie autorstwa Dariusza Rosiaka.


„Można jej nie lubić, będąc Brytyjczykiem. Nie można jednak nie doceniać Margaret Thatcher, jeśli jest się Polakiem” – pisze na blogu Paweł Leski. Przeczytaj na www.pawelleski.tygodnik.onet.pl

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka działu Świat, specjalizuje się też w tekstach o historii XX wieku. Pracowała przy wielu projektach historii mówionej (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego)  i filmach dokumentalnych (np. „Zdobyć miasto” o Powstaniu Warszawskim). Autorka… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 15/2013