Dwa miasta

Elżbieta Janicka chodzi ulicami Warszawy. Na jej trasie są Chłodna, Stawki, Nalewki... Nie są to przypadkowe wybory: te i inne odwiedzane przez nią miejsca leżały w getcie.

20.03.2012

Czyta się kilka minut

Autorka opisuje to, co dzisiaj tam zobaczyła. Interesują ją nazwy ulic i placów, pomniki, pamiątkowe tablice. Wszystko, co składa się na warszawskie miejsca pamięci.

Na niewielkim obszarze doszło do nagromadzenia upamiętnień tragicznych wydarzeń z lat 1939–1945. Przy czym, jak pokazuje Janicka, te upamiętnienia – powstania w getcie i powstania warszawskiego, wywożonych na Sybir i do obozów zagłady, ofiar Katynia i Treblinki – nie układają się w jedną historię, lecz są dwiema odrębnymi: o „polskiej” i o „żydowskiej” Warszawie.

Janicka nie chce zajmować się zapełnianiem luk w pamięci zbiorowej – tym bardziej że ukazało się m.in. „Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście” Barbary Engelking i Jacka Leociaka. Interesuje ją coś innego: o czym i w jaki sposób pamiętamy, ale też o czym nie pamiętamy i jakie są tego przyczyny. A także to, jaka opowieść układa się z tych wszystkich upamiętnień, co ona mówi o współczesnych Polakach i ich stosunku do przeszłości.

„Festung Warschau” pokazuje, że to opowieść polonocentryczna. Więcej: że pamięć polska rywalizuje z żydowską. Autorka podkreśla przy tym, że polskie upamiętnienia nie są ani niewinne, ani bezinteresowne, oraz że upamiętniającym nie chodzi tylko o sam akt zachowania w pamięci.

To książka pisana z pasją, wciągająca, ale też prowokująca do dyskusji z autorką. Janicka pisze o fragmencie miasta wyjątkowo naznaczonym przez historię. Trudno w tym opisie pominąć pomnik Bohaterów Getta i jego okolice – a jednak tak się stało. Chciałoby się też dodać, że „upamiętnieniowa gorączka” dotyczy niemal całego obszaru miasta, co wskazuje na znacznie szerszy problem stosunku Polaków do wojennej przeszłości, wykraczający poza relacje polsko-żydowskie.

„Festung Warschau” jest rozrachunkiem ze stosunku Polaków do Zagłady. Z ich zachowaniami podczas wojny i później. Janicka tropi rozmaite miazmaty polskiej pamięci, upiorne wyobrażenia, które od czasu do czasu dają o sobie znać. Czasami ujawniają się w trochę zaskakujący sposób, gdzieś na marginesach, w pojedynczych gestach, jakichś dziwacznych inicjatywach. Czym więcej niż nieporozumieniem był chociażby pomysł odegrania egzekucji katyńskiej w rocznicę wybuchu powstania w getcie. Tyle tylko że autorka na tej podstawie zbyt łatwo wnioskuje o dominujących poglądach. Nagle okazuje się np., że w polską pamięć o Katyniu jest wpisany na trwałe (i można rozumieć, że podzielany przez większość) mit żydokomuny jako sprawcy mordu. Doprawdy? – chciałoby się zapytać.

Pytań można stawiać więcej. Jednak warto uważnie przyjrzeć się obrazowi malowanemu przez Elżbietę Janicką. Bo może zbyt łatwo bagatelizujemy lub, co gorsza, szukamy usprawiedliwień dla wielu poglądów czy zachowań, o których pisze w „Festung Warschau”. Trzeba poważnie zastanowić się nad tym, co i jak upamiętniamy w przestrzeni naszych miast. Najwyższy czas.

Elżbieta Janicka „Festung Warschau”, Wydawnictwo Krytyki Politycznej 201

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyk sztuki, dziennikarz, redaktor, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Laureat Nagrody Krytyki Artystycznej im. Jerzego Stajudy za 2013 rok.

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2012