Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Był to konflikt o wodę – coraz częstsza przyczyna sporów, jakie wybuchają w Azji Środkowej.
Pogranicze między kirgiskim regionem Batken i tadżycką Sogdianą to Kotlina Fergańska, jeden z najgęściej zaludnionych zakątków Azji Środkowej, zamieszkany przez Uzbeków, Tadżyków i Kirgizów. Niegdyś leżał tu chanat Kokandy, jeden z wielu, jakie istniały w Azji Środkowej, zanim w XVIII w. podbiła je Rosja i wchłonęła do swojego imperium.
W Związku Sowieckim Azja Środkowa została podzielona na narodowościowe republiki (Kotlina Fergańska – między Uzbekistan, Kirgizję i Tadżykistan). Po rozpadzie Związku Sowieckiego w 1991 r. nowe, niepodległe państwa odziedziczyły stare spory.
Spory te do dzisiaj nie zostały rozwiązane, bo w obawie, że przerodzą się w narodowościowe pogromy i graniczne wojny, władze Uzbekistanu, Tadżykistanu i Kirgizji wolały nie wytyczać i nie znaczyć spornych granic. Uchroniło je to przed regularnymi wojnami, ale nie konfliktami sąsiedzkimi, do których dochodzi zwłaszcza w kirgiskiej części Kotliny Fergańskiej między Uzbekami i Kirgizami.
Iskrą, która wywołała wojnę między Kirigizami i Tadżykami, stało się zakładanie przez Tadżyków systemów bezpieczeństwa przy stacji poboru wody na rzece Isfara. Środkowoazjatyckie rzeki mają źródła w górach Tadżykistanu, a Kirgizi i Uzbecy obawiają się, że Tadżycy sięgną po wodny szantaż, by na swoją korzyść rozstrzygać sąsiedzkie spory. ©℗
Polecamy: Strona świata - specjalny serwis z reportażami i analizami Wojciecha Jagielskiego