Abchazja i Osetia: podlegli niepodlegli

Obie izby rosyjskiego parlamentu 25 sierpnia przegłosowały rezolucję w sprawie uznania niepodległości dwóch prowincji, de iure należących do Gruzji: Abchazji i Osetii Południowej. Dzień później prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał stosowne dokumenty, jako argument wysuwając zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom republik, narażonym na akty przemocy ze strony Gruzji. Powołano się przy tym ogólnikowo na status ONZ, deklarację z 1970 roku o zasadach prawa międzynarodowego i akt końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z 1975 roku.

26.08.2008

Czyta się kilka minut

Gruzja nazwała akt uznania niepodległości Abchazji i Osetii Płd. przez Rosję aneksją. Komisja Europejska wypowiedziała się przeciwko rosyjskiej decyzji i potwierdziła poparcie dla integralności terytorialnej Gruzji.

Co Moskwa chce ugrać? Na razie utrzymanie i usankcjonowanie obecności wojskowej w obu republikach oraz - jeśli się uda - również w strefach buforowych wokół nich (na terytorium Gruzji). Już zapowiedziano, że Rosja zawrze dwustronne porozumienia wojskowe z władzami Abchazji i Osetii Płd. Co dalej? Postępująca izolacja Moskwy na arenie międzynarodowej? Coraz chłodniejsza zimna wojna? Czy coraz bardziej butny rosyjski imperializm i coraz bardziej "mobilizacyjny" model rosyjskiego życia społeczno-politycznego?

To bardzo ciekawy moment - Rosja nie określiła dotąd jednoznacznie, co dla niej oznacza termin "integralność terytorialna Gruzji". Zgodnie z prawem międzynarodowym Abchazja i Osetia Płd. nadal są częścią Gruzji. Rosja nieformalnie od kilkunastu lat wspierała istnienie tych quasi-państewek (bez tego wsparcia żadne z nich nie mogłoby istnieć). Teraz uznając niepodległość prowincji, narusza zasadę integralności suwerennego państwa - Gruzji. Jak chce to obejść? Miedwiediew w pierwszych dniach wojny wskazał drogę: należy sklasyfikować działania armii gruzińskiej w Cchinwali (stolica Osetii Płd.) jako ludobójstwo, wtedy społeczność międzynarodowa może uznać prawo do oderwania się tych ziem od Gruzji. Z tym że zbieranie dowodów idzie jak po grudzie. Oficjalna rosyjska propaganda przypisuje stronie gruzińskiej spowodowanie 1400-2000 ofiar w mieście, niezależne organizacje międzynarodowe mówią o kilkudziesięciu ofiarach.

Moskiewska machina propagandowa pracuje pełną parą. Członków własnego parlamentu już przekonała do idei niepodległości Abchazji i Osetii Płd., prezydenta chyba przekonywać nie musiała - przekonał go ostatecznie premier Władimir Putin (prezydent i premier spotkali się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa FR 26 sierpnia rano, tuż przed ogłoszeniem decyzji o uznaniu niepodległości Abchazji i Osetii Płd.). Gorzej z przekonaniem reszty świata. Na kogo Moskwa może w tej sprawie liczyć? Na któreś z sojuszniczych państw WNP? Nie bardzo. Może na Wenezuelę, Koreę Północną, Kubę? To już prędzej. Ale władze Rosji zaprezentowały w ciągu ostatnich dwóch tygodni, że nie liczą się z opinią międzynarodową. Prezydent Miedwiediew wyraźnie zapowiedział: "My tylko chcemy, żeby nas szanowano".

Blog autorki: labuszewska.blog.onet.pl

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 35/2008