Życie po Auschwitz

Dodatek specjalny "Tygodnika Powszechnego" na 69. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau

20.01.2014

Czyta się kilka minut

 / Fot. Adam Golec / Agencja Gazeta
/ Fot. Adam Golec / Agencja Gazeta

...Niedługo potem kopaliśmy w wilgotnych, brudnych dziurach. Chodziło o wybranie ziemi i gruzu z szybów kanalizacyjnych wpuszczonych w grunt obok każdego baraku. Mieliśmy dostać się do wylotów rur, którymi kiedyś odprowadzane były ścieki z umywalni i toalet dla więźniów.

Instruktor wyjaśnił, jak bardzo szkodliwa była wilgoć dla dotąd zaniedbanych ruin baraków. Aby zachować oryginalne budynki dla potomności, konserwatorzy obozu zdecydowali, żeby znów uruchomić pierwotny i niezwykle wydajny system kanalizacyjny.

Pracowałem z cherlawym Markiem w szybie przed barakiem nr 16, nazywanym „barakiem dziecięcym”. Po kilkakrotnym wbiciu łopaty trafiliśmy na pokrywę, zerwaliśmy z niej darń, odsunęliśmy betonowe zamknięcie na bok i kopaliśmy, zmieniając się przy pracy.

Godzinę później dostaliśmy się do odpływu. Stałem po szyję w zatęchłej jamie i aby lepiej widzieć – opuściłem także głowę w tę czeluść.

Instalacja prowadząca w górę do baraku była zatkana gliniastą ziemią.

W tamtej chwili o tym nie myślałem, ale w tej kloace byłem pewnie pierwszym odwiedzającym od sześćdziesięciu trzech lat. Poskrobałem lepką ziemię, a ona otworzyła się z dźwiękiem przypominającym otwarcie butelki piwa. Przyjemne skojarzenie nie utrzymało się długo. W strudze, którą barak nr 16 wylał przez rurę na moje buty, było jedyne przesłanie, z jakim zwrócić mogło się Auschwitz. Groza.

Groza pod postacią dziecięcego szkieletu.


Dirk Brauns „Café Auschwitz”, Akcent 2013

(rozmowa z autorem wewnątrz dodatku)


Redakcja: Michał Olszewski | Główny partner wydania: Muzeum Auschwitz-Birkenau | Współwydawca: Fundacja Konrada Adenauera w Polsce | Projekt współfinansowany ze środków Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2014

Artykuł pochodzi z dodatku „Życie po Auschwitz