Odzyskać sprawczość

BARTOSZ FRĄCKOWIAK, zastępca dyrektora Biennale Warszawa: Nasze projekty realizowane w 2021 r. były reakcją na przedłużające się kryzysy w obszarach ekonomii, zdrowia i klimatu. W 2022 r. będziemy się przyglądać społecznym kontekstom technologii i ich przyszłości.

27.12.2021

Czyta się kilka minut

 / MONIKA STOLARSKA
/ MONIKA STOLARSKA

MICHAŁ SOWIŃSKI: Jak oceniasz ostatni rok Waszej działalności?

BARTOSZ FRĄCKOWIAK: Pandemia wymusiła na nas działania hybrydowe, ale udało nam się stworzyć coś na kształt interaktywnego studia telewizyjnego, gdzie organizowaliśmy spotkania i debaty, w których publiczność mogła brać czynny udział – a bardzo nam na tym zależało.

Widzę, że wyzwania organizacyjne udało się przekuć w nową, cyfrową jakość.

Działalność wystawiennicza czy szeroko rozumiana performatywność siłą rzeczy musiała przenieść się do internetu, a to z kolei zainspirowało nas do szerszej refleksji na temat możliwości debaty publicznej w rzeczywistości cyfrowej. Przykładem może być choćby seminarium „Ekonomie przyszłości” zorganizowane przez Przemysława Wielgosza.

Powstała książka o tym samym tytule.

To rodzaj manifestu ekonomicznego, inspirowanego różnymi progresywnymi myślami, jakie krążą w tym obszarze: od nowoczesnej teorii monetarnej, przez kooperatywizm technologiczny, aż po alternatywne koncepcje polityki fiskalnej. ­Interesowały nas różnorakie zjawiska związane z ekonomią heterodoksyjną.

Czyli?

Zrywającą z wyświechtanymi frazesami neoliberalizmu, za to uwzględniającą kontekst środowiskowy i socjologiczny. Potraktowaliśmy ekonomię jako naukę społeczną, która przede wszystkim skupia się na człowieku i środowisku naturalnym. W ten sposób mogliśmy na nowo przemyśleć hierarchię wartości, a także zastanowić się, czy nasze dotychczasowe kalkulacje na pewno uwzględniały wszystkie koszty procesów gospodarczych – np. te związane z zanieczyszczeniem środowiska albo źle opłacaną lub wręcz darmową pracą opiekuńczą, szczególnie kobiet.

Podoba mi się Wasze hasło – „odzyskać sprawczość”.

Ten postulat towarzyszy nam od początku istnienia naszej instytucji. Dziś o przyszłości często się spekuluje, fantazjuje wręcz, zwłaszcza w Dolinie Krzemowej, a nam zależało na zupełnie innej, bardziej konkretnej refleksji. Zmiana na lepsze – tak jak ją definiujemy – będzie możliwa jedynie pod warunkiem, że uda nam się przekroczyć szereg ograniczeń. Zarówno tych konkretnych i wymiernych, czyli politycznych i społecznych, jak i trudniej uchwytnych, bo związanych z wyobraźnią i wiarą w alternatywny kształt świata.

Dobrze brzmi, ale co z działaniem?

Nasze debaty nie miały charakteru teoretycznego. W przypadku ekonomii przyszłości chodziło o wypracowanie możliwie spójnej podstawy programowej, którą nazwaliśmy „konsensusem warszawskim”. Ma ona mieć przede wszystkim charakter operacyjny – zarówno dla konkretnych działań, jak i dla wprowadzania alternatywnych koncepcji politycznych do głównego nurtu debaty publicznej.

A co w tym roku?

Skupimy się przede wszystkim na problemach związanych z technologią – na zagrożeniach cyfrowego autorytaryzmu i na nowych narzędziach, dzięki którym kapitalizm bez pardonu wkracza już w każdą sferę naszego życia. A zainspirowała nas wydana niedawno książka „Wiek kapitalizmu inwigilacji” Shoshany Zuboff.

Czym jest kapitalizm inwigilacji?

Zdaniem amerykańskiej filozofki wkraczamy właśnie w nową epokę, w której nasze życie, nawet to najbardziej prywatne i intymne, staje się podstawowym zasobem, dzięki któremu kapitalizm może utrzymać swoją dynamikę.

A konkretniej?

Poprzez wszechobecność nowych mediów i kolejnych urządzeń elektronicznych każdy aspekt naszej codzienności może być zwymiarowany, a przez to wpisany w logikę utowarowienia i konsumpcji. Już nie chodzi wyłącznie o naszą aktywność w sieci – o to, co wpisujemy w wyszukiwarki albo jakie informacje o sobie zostawiamy na portalach społecznościowych. Dziś zbierane są dane o liczbie zrobionych kroków; o tym, na co na ekranie kierujemy wzrok; jak ruszamy kursorem. Nasze życie staje się zbiorem danych – surowcem, który oddajemy za darmo wielkim, międzynarodowym korporacjom poza jakąkolwiek kontrolą. To już nie są dystopijne wizje przyszłości, to się dzieje tu i teraz, dlatego musimy działać natychmiast.

Myślicie o alternatywach?

Tak, druga część naszych planów przyszłorocznych związana jest właśnie z nimi: z tworzeniem kooperatyw techno­logicznych, projektowaniem technologii generujących niski ślad węglowy, z tworzeniem cyfrowej ekologii, zdecentralizowanej, bezpiecznej sieci, z wykorzystaniem blockchainu do wspierania nowych form demokracji bezpośredniej czy sztucznej inteligencji do komunikacji międzygatunkowej. Wiele fascynujących inspiracji płynie tutaj z krajów globalnego Południa, gdzie powstają inicjatywy tworzone na podstawie innego zestawu zasad i wartości niż te, które dominują w Dolinie Krzemowej. ©℗

Bartosz Frąckowiak (ur. 1982) jest zastępcą dyrektora i jednym z kuratorów Biennale Warszawa. Prowadzi warsztaty z projektowania przyszłości i tworzenia etycznych innowacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Redaktor i krytyk literacki, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 1-2/2022