Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jesteśmy starsi od pani Zuzanny Radzik o około 60 lat i pamiętamy, co wydarzyło się w czasach Holokaustu. Podziwiamy więc, że tak młoda osoba zdaje sobie sprawę zarówno ze zła antysemityzmu, jak faktu, że nie ma on nic wspólnego z naszą religią. Bo to miłość, a nie nienawiść jest głównym przykazaniem danym przez Boga chrześcijanom. Również w naszej parafii zmagamy się z tym problemem, m.in. przez publikacje w gazetce parafialnej.
Jedno nas dziwi. Sądziliśmy, że po doświadczeniach wojennych antysemityzm nigdy się nie odrodzi. Wszak Polacy byli często bezsilnymi świadkami gehenny tego narodu. A jednak pojawił się z nową siłą i ma niesamowitą żywotność, wspomagany często przez ludzi mieniących się katolikami. To boli, dlatego cieszy nas, że osoba, która tylko z lekcji historii wie o zagładzie Narodu Wybranego, tak bardzo zaangażowała się w naprawianie tego zła.
Chwała Panu za to!
HELENA i WŁADYSŁAW JAGIELSCY
(Poznań)