Z pierwszego liczenia wynikało, że o wejściu FDP do landtagu przesądziło pięć głosów, więc postanowiono sprawdzić osobno każdy okręg i ostateczny wynik podano po niemal dwóch tygodniach. „Te wybory potwierdziły, jak ważny jest każdy jeden z Waszych głosów” – napisała FDP na Twitterze, dziękując zwolennikom.

Niezależnie od tego, utworzenie stabilnego rządu krajowego w Erfurcie będzie trudne. Dotychczasowa koalicja Partii Lewicy (dawni komuniści), SPD i Zielonych straciła większość, a jedna czwarta głosów padła na skrajnie prawicową AfD, z którą nikt nie chce współpracować. Ponieważ chadecy (CDU) nie chcą współpracować też z Lewicą, wszystkie arytmetycznie możliwe większości są niemożliwe politycznie. ©℗ 

Na podst. ARD