Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Judaizm znajduje jednoznaczną odpowiedź w słowach: „...spowoduje, by został całkowicie wyleczony” (Wj 21, 19). Najsłynniejszy lekarz-rabin, Mojżesz Majmonides, porównuje obowiązek opanowania bólu i choroby do wlania wody w spragnione gardło. Nie pozostawia jednak cienia wątpliwości: wprawdzie lekarz aplikuje kurację, ale leczy sam Bóg: „Jam jest Bogiem, który cię uzdrawia” (Wj 15, 26).
Skoro Bóg nas uzdrawia poprzez lekarza, możemy uznać medyka za „osobę duchowną”. Otrzymuje on zapłatę – podobnie jak rabin – za wkład czasu i wysiłek, gdyż obowiązek religijny jest spełniany za darmo. „Bożemu narzędziu” stawia się wysokie wymagania etyczne, jego działalność zaś sankcjonuje żydowskie prawo.
Tora nie poprzestaje na zezwoleniu na leczenie – ona wręcz zobowiązuje do niego. Niepodjęcie działań przyrównuje do rozlewu krwi, a przecież „nie będziesz stał [bezczynnie] wobec krwi twego bliźniego” (Kpł 19, 16). W Biblii znajdujemy przede wszystkim prawa dotyczące profilaktyki i utrzymywania zdrowia całego narod, jak obowiązek izolowania zakaźnie chorych i poddawania ich kwarantannie. Piecza nad zdrowiem społeczności została powierzona kapłanom. Pilnują oni przestrzegania zasad higieny, w czasie wędrówki po pustyni decydują, kiedy ozdrowieniec może powrócić do obozu. Bardziej złożone kwestie medyczne porusza Talmud – wspomina m.in. o protezach kończyn, doustnych środkach antykoncepcyjnych, cięciu cesarskim.
Judaizm i medycyna są sobie szczególnie bliskie – w obu kluczową rolę odgrywa etyka. Podbudowę biblijną stanowi koncepcja świętości i wartości ludzkiego życia wraz z obowiązkiem zachowania zdrowia. Pomostem są też rabini-lekarze.
W Talmudzie znajdujemy stwierdzenie, iż ratowanie życia i zdrowia jest ważniejsze od zachowywania szabatu. Najwyższy zwraca się do nas tymi słowami: „Będziecie przestrzegać Moich ustaw i Moich praw; jeśli człowiek je wypełnia, żyje dzięki nim” (Kpł 18, 5). Należy złamać jeden szabat, aby móc w przyszłości obchodzić jeszcze wiele następnych.
Czasy, gdy nasza choroba miała bezpośredni związek z popełnionym przez nas wykroczeniem, minęły bezpowrotnie. Miriam skomentowała postępowanie Mojżesza i została ukarana „trądem”. My nie jesteśmy na takim poziomie duchowym, by za obmowę bliźniego wyskoczył nam na nosie choćby pryszcz.
Pamiętajmy, że Tora nakazuje nam troskę o własne zdrowie. Początek Pwt 4, 15 można oddać też jako: „Dbajcie o siebie”.
Oby Bóg dał nam dość siły do korzystania z państwowej służby zdrowia...©