Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zanim pojawił się tam Jan Paweł II, na scenie wystąpili piosenkarze rockowi, zespoły ludowe i grupy taneczne. Jak każde takie spotkanie z młodzieżą, począwszy od pierwszego w 1984 r., również i to przekształciło się w wielkie święto. Będący w świetnej formie Papież jak zwykle nawiązał z młodymi fantastyczny kontakt. Wiele razy odchodził od treści przygotowanego przemówienia, żartował na temat pogody, odpowiadał na okrzyki tłumu.
Tegorocznemu Dniu towarzyszyło hasło „Oto Matka Twoja”. Dlatego Papież przypomniał zgromadzonym o roli Maryi w życiu młodych i Kościoła. Wezwał do otwarcia przed Matką Jezusa drzwi swego życia i swoich serc. Na moment odszedł od czytanego tekstu wspominając: „Gdy byłem młody i pracując w zakładach chemicznych (Solvay) znalazłem te słowa: »Totus tuus«. I dzięki mocy tych słów mogłem przetrwać straszną wojnę, straszliwą okupację nazistowską, a potem wiele innych trudnych chwil”. Jan Paweł II wyraził życzenie, aby w czasie przygotowań do kolejnych centralnych obchodów Światowych Dni Młodzieży (odbędą się w 2005 r. w Kolonii) młodym ludziom towarzyszył nie tylko Krzyż Roku Świętego, ale też ikona Matki Boskiej.
Papież namawiał młodych do zaangażowania się na rzecz pokoju - czynem i modlitwą. Nie zawahał się po raz kolejny przypomnieć, że znajdujemy się w „tragicznym momencie historii, gdy terroryzm i wojny zagrażają zgodzie między ludźmi i religiami”. Spotkanie na Placu św. Piotra odbyło się dokładnie na dzień przed 40. rocznicą ogłoszenia przez Jana XXIII encykliki „Pacem in terris”.
Na koniec Papież zawierzył młodzież Maryi, aby „stała się inicjatorami kultury pokoju, potrzebnej dzisiaj, jak nigdy przedtem”. Zawierzył jej również samego siebie w 25. roku pontyfikatu. O tym papieskim jubileuszu nie zapomnieli też młodzi: podarowali Janowi Pawłowi II laskę pielgrzyma, „by dalej podróżował po świecie”. Symbolicznie przekazano Papieżowi młodzieżowy ośrodek kultury jego imienia, otwarty właśnie w centrum Rzymu. Jan Paweł II dostał również białego gołąbka „w dowód uznania dla papieskich wysiłków na rzecz pokoju”. Wypuszczony z klatki ptak nie od razu zdecydował się odlecieć i przez dłuższą chwilę przechadzał się przed papieskim tronem. Gdy wreszcie poderwał się do lotu - zebrał gromkie oklaski od zgromadzonego tłumu i wyraźnie uradowanego Papieża. Jedna z dziewcząt, składających Janowi Pawłowi II, życzenia podziękowała właśnie za niestrudzone nawoływanie o pokój. „W tych miesiącach patrzymy na Waszą Świątobliwość, bezinteresownego obrońcę pokoju, i jesteśmy z Waszej Świątobliwości dumni”- powiedziała.
ALEKSANDRA BAJKA z Rzymu