Jego zdobycie może być punktem zwrotnym w trwającej ponad trzy lata wojnie domowej w Jemenie. 600-tysięczne miasto jest pod kontrolą Huti, przedstawicieli żyjącej na północy kraju społeczności szyickiej (wspieranej przez Iran). Bitwa zaczęła się od walk o lotnisko, ale o znaczeniu Al-Hudajdy decyduje głównie port, przez który przechodzi niemal cały import Jemenu (kraj sprowadza żywność, leki i paliwo). ONZ obawia się, że przedłużające się oblężenie może doprowadzić do pogorszenia i tak już tragicznej sytuacji humanitarnej – dlatego jej wysłannik negocjuje w stołecznej Sanie warunki poddania miasta siłom rządowym i ewekuacji bojowników Huti.©℗