Budowanie

Czy słabość może być siłą? Czy ludzie odrzuceni i wzgardzeni z powodu intelektualnej niesprawności mogą nam dać coś wartościowego? Wokół tych pytań koncentrowała się dyskusja podczas warszawskiego spotkania poświęconego wspólnotom Arki, 14 marca przy klasztorze dominikanów na Freta.

23.03.2003

Czyta się kilka minut

„...czarny nerwowy / w starej wyleniałej aureoli” Anioł Szemkel, inny od pozostałych aniołów, jedyny nie w bieli, lecz w roboczym fartuchu, na środku sceny czyta listy („.wielokrotnie karany / za przemyt grzeszników”) - ludzie wolą dzielić swoje bóle z nim niż z białymi aniołami, których pochłaniają Bardzo Ważne Sprawy. Tak można streścić historię opartą na wierszu Herberta „Siódmy anioł”, którą na początku spotkania przedstawili, bez słów, upośledzeni umysłowo aktorzy z teatru „Klamra”, działającego przy warszawskich wspólnotach „Wiary i Światła”. Wspólnoty (założone w 1971 r. przez Jeana Vanier i Marie-Helene Mathieu) skupiają osoby z upośledzeniem, ich rodziny i przyjaciół i sąowocem wspólnot życia - Arki, powstałych siedem lat wcześniej, również dzięki Jeanowi Vanier. „Wiara i Światło” wprowadza osoby z upośledzeniem w życie większych społeczności (np. parafii), daje więzi przyjaźni, możliwość wspólnego przeżywania świąt, imienin, wakacji czy po prostu niedzielnych popołudni, lecz nie zapewnia im godnej przyszłości, kiedy zabraknie rodziców. W warszawskim środowisku „Wiary i światła” już od dawna myślano o Arce, ale od roku zbiera się grono osób chcących nadać temu pragnieniu konkretny kształt.

W Polsce działają trzy Arki: pod Krakowem (z domami w Śledziejowicach i w Wieliczce oraz z warsztatem, w którym pracują także osoby upośledzone nie mieszkające we wspólnocie), w Poznaniu (dwa domy i warsztat) i we Wrocławiu, gdzie właśnie powstaje pierwszy dom. „Arka jest znakiem, daje świadectwo o wartości osób z upośledzeniem, ale jest w stanie odpowiedzieć na potrzeby bardzo małej liczby osób” - mówili na spotkaniu przedstawiciele jej struktur, Karol Okęcki z Trosly (pierwsza wspólnota, istniejąca od 40 lat) i Barbara Pestka ze Śledziejowic. I może powstać tylko tam, gdzie znajdą się ludzie, którzy zechcą dzielić życie z upośledzonymi.

Asystenci przychodzący do Arki to zwykli ludzie; nie wymaga się od nich specjalnego przeszkolenia. Ważne, by chcieli się wpisać w projekt wspólnego życia, w którym najważniejsze jest budowanie więzi między bardzo różnymi ludźmi. „Osoby z upośledzeniem znajdują się w sercu wspólnoty, ale nie na piedestale; w relacji z drugim człowiekiem spotykamy się na poziomie serca, a tam nie istnieje żadna hierarchia” - mówiła Barbara Pestka. „Niesiemy razem nie tylko to, co piękne, ale także trudności i konflikty. My, asystenci, przychodzimy najpierw po to, aby pomagać innym, lecz potem odkrywamy, że życie we wspólnocie z osobami niepełnosprawnymi pomaga nam pełniej zaakceptować samych siebie. Wyboru życia we wspólnocie dokonują także osoby z upośledzeniem; do Arki nikt nikogo nie »oddaje«. Miejsce, jakie dajemy osobom słabym, jest wyznacznikiem naszej kultury, poziomu społeczeństwa” - podkreślał Karol Okęcki.

Czy i kiedy powstanie Arka w Warszawie? Czy po ostatnim spotkaniu do „grupy inicjatywnej” dołączą nowi chętni? Od 1989 r. istnieje Fundacja ARKA, zapewniająca wszystkim polskim wspólnotom osobowość prawną. Chętnym do jej wsparcia podajemy numer konta:

Fundacja ARKA

Bank Przemysłowo-Handlowy S.A. o/Wieliczka 10601422-320000676107

Agnieszka Kuryś

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2003