Muzyka współtworzy liturgię
Muzyka współtworzy liturgię
Kilka lat temu do Krakowa zawitał znakomity zespół muzyki dawnej Ensemble Clément Janequin wraz ze swoim charyzmatycznym założycielem, kontratenorem Dominikiem Visse’em. W przerwie koncertu, który odbywał się w jednej z krakowskich świątyń, doszło do przykrego incydentu. Gospodarz miejsca ostro i niestety w niegrzeczny sposób zwrócił uwagę „rozgadanej” publiczności na to, że kościół jest miejscem modlitwy i ciszy. Ironia sytuacji polegała na tym, że repertuar składał się w całości z franko-flamandzkich chanson. Wyśpiewane – świetnie, trzeba dodać – polifoniczne utwory, których teksty mówiły a to o „świnkach pływających w Sekwanie i bawiących się kupami”, a to o „przyprawianiu rogów” czy też o „kupowaniu ryb na targu”, nijak się miały do uwagi, że kościół jest miejscem modlitewnego skupienia. Cały koncert, jak i incydent z przerwy był nieporozumieniem.
Ten przykład pokazuje, że...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
?
A gdyby tak w XVII albo XVIII