Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Arcybiskup się naraża. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik tłumaczy przygotowywane przez polski Kościół katolicki i rosyjską Cerkiew prawosławną orędzie pojednania, przestrzegając w wywiadzie dla KAI, że przypisywanie Rosjanom winy za katastrofę smoleńską nie ma oparcia w faktach. „Można mieć postulaty, żądać powołania takich czy innych międzynarodowych komisji i dochodzeń, ale dopóki nie przyniosą one efektów, nie wolno używać zbyt mocnych słów, bo w ten sposób robi się krzywdę prawdzie” – mówi arcybiskup, przypominając również, że w katastrofie smoleńskiej nie zginęli przedstawiciele jednego tylko nurtu politycznego. W odpowiedzi publicysta „Gazety Polskiej” ogłasza, że orędzie pojednania podpisują agent KGB oraz tajny współpracownik SB.
PiS łagodnieje? Tak przynajmniej twierdzą dobrze poinformowane media, twierdząc, że Jarosław Kaczyński przesunie Antoniego Macierewicza do dalszych szeregów, a w pierwszych rzędach znajdzie się pula naukowców, skupionych na krytyce poczynań gospodarczych rządu. Niemal natychmiast po ogłoszeniu tych rewelacji Macierewicz prezentuje swój „raport” smoleński, z którego wynika, że 10 kwietnia 2010 r. na pokładzie prezydenckiego Tu-154 doszło do dwóch eksplozji, a polski rząd zdradził, paktując z Rosjanami.
Piekło wyborów. „Rzeczpospolita” zaatakowała MSZ, że utwierdza stereotypy „antysemitów i szmalcowników”, publikując w języku angielskim „Inferno of Choices” – wybór artykułów i dokumentów dotyczących postaw społeczeństwa polskiego wobec Zagłady Żydów. W rzeczywistości książka pokazuje paletę postaw, w której istotne miejsce zajmuje ratowanie i niesienie pomocy Żydom.
Dziurawe państwo. Parabankowa firma Amber Gold twierdzi, że stan jej majątku przekracza wartość zobowiązań, że nie jest zagrożona upadkiem, i że zwróci pieniądze tym klientom, którzy o to poproszą (w takim przypadku ci ostatni – jako zrywający umowy – nie tylko nie dostaną odsetek, ale zapłacą 19 proc. kary), ale zwleka z wywiązaniem się z tych deklaracji. Osobnym tematem w sprawie Amber Gold jest fakt, że przez trzy miesiące firma zatrudniała Michała Tuska, syna premiera, i że jej prezes Marcin Plichta był sześciokrotnie skazany za niekorzystne rozporządzenie cudzym mieniem, fałszowanie dokumentów itp. (według polskiego prawa osoba prawomocnie skazana za przestępstwa przeciwko mieniu nie może być członkiem zarządu i rady nadzorczej żadnej spółki prawa handlowego).
Wakacje z upadkami. Od początku lipca niewypłacalność ogłosiło 9 biur turystycznych (ostatnie, warszawskie Summerelse, zawiesiło działalność, kiedy za granicą wypoczywało 500 jego klientów). NIK zapowiedziała kontrolę warunków świadczenia usług turystycznych w Polsce.
Trąby powietrzne. Prawie tysiąc interwencji straży pożarnej było konieczne po gwałtownej zmianie pogody, której towarzyszyły wichury, burze i opady (także gradu). Kilkadziesiąt tysięcy domów zostało pozbawionych prądu, najbardziej poszkodowane jest województwo świętokrzyskie.
Dobra passa. W pierwszym półroczu polska gospodarka rozwijała się w tempie 3,2 proc., agencje ratingowe potwierdzają jej wysokie oceny, oprocentowanie emitowanych przez rząd dziesięcioletnich obligacji należy do najniższych w historii, a złoty jest najsilniejszy od roku.
Syria krwawi. Premier tego kraju, stojący na czele rządu niecałe dwa miesiące, ogłosił, że „porzuca morderczy reżim i przyłącza się do rewolucji wolności i godności”. Tymczasem wierna prezydentowi Al-Asadowi armia, która od 17 miesięcy usiłuje stłumić rebelię, jest o włos od odzyskania kontroli nad zbuntowanym Aleppo – drugim co do ważności miastem kraju.
Pussy Riot. Trzy członkinie punkowego zespołu o tej nazwie stanęły przed sądem w Moskwie za nielegalne wykonanie w stołecznej cerkwi utworu „Bogurodzico, zabierz Putina”. Za „chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną” grożą im trzy lata łagru.
Niepolskie igrzyska. Wyniki naszych sportowców na olimpiadzie w Londynie są poniżej oczekiwań: bez sukcesu wrócili m.in. tenisistka Agnieszka Radwańska, sztangista Marcin Dołęga oraz siatkarze; w chwili zamknięcia tego numeru Polska zajmowała 28. miejsce w klasyfikacji medalowej. Igrzyska będą jednak pamiętane przede wszystkim dzięki zakończeniu kariery przez najbardziej utytułowanego olimpijczyka w historii, Amerykanina Michaela Phelpsa (22 medale, z czego 6 w Londynie – na zdjęciu), sukcesom jamajskiego sprintera Usaina Bolta (dwa złote medale), kenijskiego biegacza Davida Rudishy (rekord świata na 800 metrów) czy brytyjskiego kolarza Bradleya Wigginsa (złoto w jeździe indywidualnej, w sumie siódmy medal olimpijski w karierze).
