Reklama

Ładowanie...

Pokusa i zgorszenie

04.03.2019
Czyta się kilka minut
Aleksandra Krupa-Ławrynowicz, antropolożka kulturowa: Mięso dzisiaj staje się argumentem w debatach światopoglądowych. Jednak będziemy wracać do pęt kiełbas. Przecież nie wymażemy mięsa z narodowej mitologii.
JAKUB ORZECHOWSKI / AGENCJA GAZETA
M

MICHAŁ KUŹMIŃSKI: Antropolog Marvin Harris uznał Polaków w czasach PRL za modelowy przykład zjawiska zwanego „głodem mięsa” – opisanego u wielu kultur pierwotnych z różnych stron świata: gdy społeczności brakuje mięsa, uskarża się ona na głód, choćby miała pod dostatkiem innych źródeł kalorii. Polacy w PRL spożywali ok. 3 tys. kalorii dziennie, a mimo to wciąż pożądali mięsa...

Dr ALEKSANDRA KRUPA-ŁAWRYNOWICZ: W PRL szczególnie widać było, że posiłek bez mięsa to dla większości Polaków nie posiłek. Fakt, że mięso oznaczało wtedy poczucie komfortu, czy wręcz bezpieczeństwa, socjologowie wywodzą z lęku przed głodem odziedziczonego po II wojnie. W obliczu gospodarczej stagnacji i spadku płac pojawiał się rodzaj „paniki mięsnej” i kolejne kryzysy mięsne. Obrazy pustych haków w sklepach mięsnych do dziś każdy ma w głowie, weszły wręcz do kultury popularnej, choć...

17925

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]