Przejdź do treści
Reklama
Top menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja
Zostań Patronem Tygodnika
User Menu
Zaloguj
Kup Tygodnik
☰
Użytkownik
Zaloguj
Szukaj
Menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja
Zostań Patronem Tygodnika
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Więcej
O nas
Redakcja
Wydawca
Nagrody i wyróżnienia
Reklama w Tygodniku
Regulamin serwisu
Polityka prywatności
Nota wydawnicza
Nota prawna
Kontakt
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Kup Tygodnik
wybory na Białorusi 2020
Artykuły na ten temat
Jak spokojny naród stracił cierpliwość
Wiktoria Bieliaszyn
„Jestem gotowa działać. Tylko niech ktoś powie, co mamy robić. Jak się tworzy podziemie?” – pyta Katja, która dotąd nie interesowała się polityką.
Metafory
Wojciech Bonowicz
Moc najbardziej pierwotnych metafor jest ogromna, mogą być uzasadnieniem przemocy albo nadziei. Ludzie potrafią pobiec za metaforą z pałką w ręku, żeby…
Nexta Live, czyli wirtualna twarz protestów
Paweł Pieniążek
Reżim Łukaszenki mierzy się z przeciwnikami, których nie da się przegnać z kraju ani aresztować, tak jak dotychczasowych oponentów. To kanały informacyjne w…
Białoruś ma głos
Ks. Adam Boniecki
Białorusini odkrywają dziś swoją podmiotowość jako wspólnota, jako naród i społeczeństwo. Odzyskują poczucie, że mają na coś wpływ.
Rosja i Białoruś: gruba czerwona linia
Anna Łabuszewska
Po tygodniu protestów w białoruskich miastach i miasteczkach przeciw sfałszowaniu wyborów prezydenckich, Alaksandr Łukaszenka – najwyraźniej przestraszony…
Naród mówi: „Odejdź!”
Wojciech Konończuk
Protesty na Białorusi z każdym dniem przybierają na sile. Choć krwawa rozprawa z opozycją jest wciąż możliwa, władzy Łukaszenki raczej to nie ocali.
Rewolucja uliczna i mentalna
Wojciech Wojtasiewicz
„Nienawidzę jego i jego kłamstw. OMON-owcy to jego bandyci, będą go bronić do upadłego” – mówi ze łzami starsza Białorusinka. Kolejny dzień protestuje przeciw…
Dni, które wstrząsają Białorusią
Wojciech Konończuk
Niezależnie od tego, czym zakończą się trwające od niedzieli protesty – największe w białoruskiej historii najnowszej – zmienią one społeczeństwo tego kraju.