O czym milczeli hierarchowie przemawiający podczas pogrzebu abp. Gołębiewskiego w katedrze wrocławskiej

Zgodnie z zapowiedzią, a mimo protestów jednej z ofiar oraz Państwowej Komisji ds. wykorzystywania małoletnich, w poniedziałek abp Marian Gołębiewski został pogrzebany w krypcie biskupów wrocławskich w tamtejszej katedrze.

18.03.2024

Czyta się kilka minut

Uroczystości pogrzebowe abp. Mariana Gołębiewskiego w katedrze wroclawskiej / fot. Krzysztof Kaniewski/REPORTER

Na abp. Gołębiewskim spoczywały od 2021 r. watykańskie zakazy: nie mógł uczestniczyć w żadnych uroczystościach kościelnych ani świeckich. Decyzję Stolica Apostolska ogłosiła po przeprowadzeniu postępowania „dotyczącego sygnalizowanych zaniedbań w sprawach wykorzystania seksualnego małoletnich przez niektórych kapłanów z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, w czasach jego posługi biskupiej (1996-2004), i z archidiecezji wrocławskiej (2004-2013)”.

Przeciwko pogrzebaniu metropolity z honorami protestowała jedna z ofiar: Marcin Kubicki napisał liczne listy i wykonywał telefony do nuncjatury i kurii wrocławskiej; bez skutku. Państwowa Komisja ds. wykorzystywania małoletnich oświadczyła z kolei, że „mając na względzie cierpienie osób skrzywdzonych, ochronę ich czci, praw i godności, (...) stoi na stanowisku, że pochówek abp. Gołębiewskiego nie powinien mieć uroczystej formy”.

Arcybiskup Gołębiewski będzie pochowany z honorami we wrocławskiej katedrze. „Ta decyzja to jest kuriozum, plucie w twarz ofiarom księży, których chronił”

Sprawa pochówku abp. Mariana Gołębiewskiego w krypcie metropolitów wrocławskich każe zapytać, czy polscy biskupi potrafią się kierować przy podejmowaniu decyzji czymś więcej niż formalną zgodnością z prawem kanonicznym.

Poniedziałkowej mszy pogrzebowej przewodniczył metropolita wrocławski abp Józef Kupny, wybrany kilka dni temu na wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Przewodził koncelebrze kilkunastu biskupów i wielu księży. Kazanie wygłosił bp Andrzej Siemieniewski.

Czego można się było z niego dowiedzieć o zmarłym hierarsze? Że „Słowo Boże towarzyszyło mu przez całe życie”, że w ostatnich latach życia pisał komentarz do Apokalipsy św. Jana, że „prorok Izajasz był dla niego nauczycielem życia”, że lubił wspominać dzieciństwo, „przytaczając pouczające i rozweselające momenty” i że cenił modlitwę o powołania kapłańskie. W „ogólnie słusznym” przemówieniu, które pasowałoby do pogrzebu każdego i zawsze, nie padło ani słowo na temat ofiar przestępstw seksualnych księży – mimo że abp Gołębiewski został ukarany za uczestnictwo w tuszowaniu tych czynów. Jeśli w ogóle cokolwiek można odnieść do tej kwestii, to stwierdzenie, że „na skutek ludzkich skłonności do zła wszyscy popełniamy grzechy, ale składamy ofiarę eucharystyczną jako zadośćuczynienie”.

Po pogrzebie przemówił jeszcze abp Kupny. Zaznaczył, że ceremonia pogrzebowa „nie jest uroczystością ani świętowaniem” – co było być może usprawiedliwieniem tego, co się wydarzyło, wobec protestów, według których pogrzeb nie powinien odbywać się z pełnymi honorami.

Dlaczego biskupi wybrali abp. Tadeusza Wojdę na szefa Episkopatu? Ks. Jacek Prusak: to jest osoba „dla nich”, nie „dla nas”

Ks. Jacek Prusak SJ: Biskupi na zebraniu plenarnym nie patrzą na siebie jak na wspólnotę modlitewną. Wybierają nie duszpasterza, tylko zarządcę. W ogóle nie biorą pod uwagę kontekstu duszpasterskiego. Wybór szefa Episkopatu to wybór korporacyjny.

W „słowach głębokiego współczucia” nie znalazł miejsca dla ludzi skrzywdzonych postępowaniem abp. Gołębiewskiego, zaznaczył, że „wszyscy jesteśmy wdzięczni arcybiskupowi za jego posługę we Wrocławiu”. Być może protestujących dotyczył inny fragment jego wypowiedzi: „Grzebanie umarłych jest uczynkiem miłosierdzia. Mamy to miłosierdzie w naszych sercach? Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie”. Żądanie od ofiar miłosierdzia wobec sprawców ma w wypowiedziach biskupów długą tradycję.

Było to pierwsze tej rangi wystąpienie abp. Kupnego jako wiceszefa KEP – a więc jednej z twarzy polskiego Kościoła hierarchicznego. Zignorowanie głosu ofiar i kompletne przemilczenie faktu, że abp Gołębiewski został ukarany za poważne zaniedbania – wygląda niestety jak demonstracja.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej