Myśli na przełomie

Nie chcę pisać przepowiedni na rok 2018, ­nawet jeśli zeszłoroczne się spełniły. Wszystkie – z wyjątkiem tej dotyczącej biskupa (dziś arcybiskupa) Grzegorza Rysia.

22.12.2017

Czyta się kilka minut

 /
/

Nie przewidziałem bowiem wymiany między Łodzią a Krakowem. Ale kto ją przewidział? Co zaś do 2018 r. już wiadomo: w Polsce jego patronami będą, z woli Sejmu, abp Ignacy Tokarczuk (stulecie urodzin) oraz (w dziesiątą rocznicę śmierci) Irena Sendlerowa, której rewelacyjna biografia pióra Anny Bikont właśnie się ukazała. Wiadomo też, że rok 2018 będzie Rokiem (wspominania) Konfederacji Barskiej (1768–1772) oraz (realizowania?) Praw Kobiet, gdyż obchodzimy właśnie stulecie przyznania polskim kobietom praw wyborczych. Wydarzeniem kościelnym będzie XV Zwyczajne Zgromadzenie Synodu Biskupów na temat „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”. Opracowano już dokument przygotowawczy i kwestionariusz – odpowiedzi posłużą do opracowania dokumentu roboczego. My tymczasem czekamy na zapowiedziane w czerwcu 2017 r. „wytyczne” dotyczące Synodu z 2015 r., mianowicie aplikacji ósmego rozdziału posynodalnej adhortacji „Amoris laetitia” o komunii św. dla rozwiedzionych żyjących w nowym związku.

Koniec odchodzącego 2017 r. naznaczyły pogrzeby ludzi, których można uznać za symbole epoki. 2 grudnia zmarł prof. Jerzy Kłoczowski. 10 grudnia we francuskim Rennes – François Régis Hutin, dziennikarz, szef wielkiego przedsięwzięcia prasowego „Ouest-France”.

Profesor Kłoczowski, znakomity historyk, był m.in. współinicjatorem opracowania podręcznika dziejów Polski, Litwy, Ukrainy i Białorusi, nad którym razem pracowali historycy z tych krajów. Jako badacz losów polskiego chrześcijaństwa i Kościoła w Polsce pokazał, jak rzetelnie uprawiana historia może służyć zasypywaniu dawnych przepaści dzielących ludzi i narody.

Hutin – o którym piszę też w dziale Wiara – był wzorem dziennikarza kierującego się zasadami chrześcijańskiej etyki. Obowiązujący w „Ouest-France” kodeks etyczny, połączony z talentem dziennikarskim i organizacyjnym, okazały się drogą do niebywałego sukcesu. Pismo jest dziś frankojęzycznym dziennikiem o największym nakładzie.

Śmierć tych dwóch wielkich ludzi, obu głęboko wierzących katolików, wywołała we mnie dojmujące poczucie przemijania epoki, w której oni i podobni do nich wielcy ludzie, w okolicznościach bynajmniej nie komfortowych, zajęli ważne miejsce w społeczeństwie, wywarli ogromny wpływ na swoją epokę i stali się niepodważalnymi autorytetami. Ja, stary człowiek, żegnając ich i inne, jak oni wielkie autorytety, czuję powiększającą się wokół pustkę. Stary człowiek z niepokojem pyta, czy znajdą się następcy, czy też takich postaci już nie ma?

Pocieszam się myślą, że ci wielcy – Hutin, Kłoczowski, Turowicz, Bartoszewski, ks. Tischner, kardynał Wyszyński, ks. Jan Zieja, Jacek Kuroń i inni bohaterowie mojej wczesnej czy późnej młodości – długo pozostawali nieznani. Obdarzeni niezwykłymi talentami, pracowali jak inni (może tylko nieco więcej niż inni) i nie zajmowali się kreowaniem własnej wielkości. A że byli tymi, kim byli, z biegiem lat, niepostrzeżenie wyrastali nad innych i prędzej lub później musieli zostać odkryci, zauważeni, uznani. Czy są pokolenia bez wielkich postaci? Bez świętych, bez mędrców, mistrzów i autorytetów? Pewnie nie ma, więc tym lepiej, im wcześniej w otaczającym świecie odkryjemy obecność wielkich ludzi naszych czasów.

Mówi się niekiedy, że żyjemy w czasach bylejakości, bez prawdziwych autorytetów. Ale może my prawdziwych autorytetów wcale nie chcemy, a na miejsce zajmowane dotąd przez autorytety stawiamy podobne do nas miernoty, „autorytety” na nasz własny obraz i podobieństwo? Autorytety prawdziwe zaś co najwyżej uznajemy dopiero po ich śmierci? Iluż jest pośmiertnych piewców wielkich ludzi, którzy kiedy ci żyli, albo ich lekceważyli, albo zatruwali im życie.

Do siego roku!©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 1-2/2018