Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pytani o wzorcową liczbę potomstwa, ludzie na całym świecie często wskazują na dwójkę. Taka liczba dzieci pozwala na osiągnięcie stanu zastępowalności pokoleń, dlatego także przez demografów rodziny z dwójką dzieci są przedstawiane jako modelowe. Arnstein Aassve i współpracownicy doszli jednak do wniosku, że współczesne badania tego, jak ludzie wyobrażają sobie idealną rodzinę, powinny brać pod uwagę większą liczbę czynników.
W badaniu opisanym w „PNAS” wzięło udział ok. 22 tys. osób z ośmiu różnorodnych kulturowo krajów o niskim współczynniku dzietności (około jednego dziecka na kobietę): Chin, Japonii, Korei Południowej, Singapuru, USA, Włoch, Hiszpanii i Norwegii. Ankietowani mieli określać, jak bardzo spełnione są różne opisane rodziny.
Wyniki sugerują, że w społeczeństwach uprzemysłowionych liczba dzieci nie jest już czynnikiem decydującym o ocenie sukcesu rodziny. Sam fakt posiadania potomstwa zbliża rodzinę do ideału, jednak pojawianie się kolejnych dzieci nie wpływa na poprawę jej postrzegania. Choć pomiędzy krajami zdarzały się rozbieżności, w dobrym świetle rodzinę stawiały przede wszystkim: skuteczna komunikacja pomiędzy jej członkami, częste kontakty z dalszymi krewnymi czy szacunek wśród społeczności, a w przypadku rodzin z dziećmi – także odkładanie funduszy na ich przyszłość.
Czynnikiem, który najbardziej obniżał reputację rodziny, okazał się rozwód rodziców. Osobom z dziećmi do pewnego stopnia wybaczano natomiast konflikt obowiązków zawodowych z rodzinnymi – co może wskazywać na akceptację kompromisów postrzeganych jako niezbędne dla zapewnienia potomkom dobrej przyszłości. Ceniony jest także równy podział obowiązków i co najmniej średnie dochody (w kilku krajach ich dalszy wzrost nie miał większego znaczenia).
Autorzy badania uważają, że współcześnie większą wagę przywiązuje się do samorealizacji jednostki i jakości życia, a posiadanie potomstwa jest postrzegane przez pryzmat potrzeb, celów i ograniczeń. Zrozumienie przekonań dotyczących ideału rodziny może przełożyć się na trafniejsze regulacje prawne zmierzające do podniesienia wskaźnika dzietności.