Ładowanie...
Kto pomagał, kto zabijał

Kurów, położony pod Puławami, przy szosie z Warszawy do Lublina, liczy dziś kilka tysięcy mieszkańców. Przed wojną każdy był tu kuśnierzem lub szewcem. Ponad połowę populacji stanowili Żydzi. Życie żydowskie kwitło tu bujnie. Film z 1932 r. (dostępny w serwisie YouTube) pokazuje tutejszy sztetl, a w nagraniach dla Fundacji Spielberga ocaleli „kurowerzy” wspominają Kurów jako arkadię.
8 września 1939 r. dotarło tu Luftwaffe: miasto spłonęło od niemieckich bomb. Najbardziej ucierpiał środek, zamieszkały głównie przez Żydów. Rozbiegli się oni po okolicznych wsiach. Większość potem wróciła. Stawiali sobie różne prowizorki, mieszkali w piwnicach lub „po ludziach”.
Niemcy od razu rozwiązali kahał i powołali Judenrat. Nakładali na Żydów daniny, wywozili na roboty, bili, upokarzali. W 1941 r. nakazali Żydom z wiosek wrócić do Kurowa, wywieźli do gett. W kwietniu 1942 r....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]