Reklama

Ładowanie...

Miron Białoszewski: Szaman w beczce

04.07.2022
Czyta się kilka minut
Przez jego styl bycia i pisania prześwieca niesformatowana mądrość. Ale Miron nie był typem intelektualisty. Lepiej powiedzieć, że wiedział coś, czego nie wiedział nikt inny.
Miron Białoszewski, 1958 r.
O

O Mickiewiczu mawiano per Adam, o Słowackim – Julo. Ale dziś mówi się po imieniu tylko dwóm pisarzom. Jednym jest (w trybie pośmiertnym) Bruno Schulz, drugi przez większą część życia, a i do teraz, funkcjonował i funkcjonuje jako Miron. Pomylić go z nikim nie sposób. Tak oto sprywatyzował swoje imię. Uwłaszczył się na nim. I na wszystkim, co wchodzi w jego zakres.

Żółta nylonowa torba

Jak z tego wynika, Miron Białoszewski (obok Schulza) funkcjonuje dziś w micie zbiorowym na prawach wieszcza. Znakomitości denotowane z nazwiska, choć je kochamy lub wręcz przeciwnie, stoją szczebelek niżej. (Dotyczy to także przydawek. Nie mówi się, wiadomo o kim, Wisława, tylko „Pani Wisława”).

A za co kochamy Mirona? Wiadomo: za to, że był sobą. W każdych okolicznościach i codziennościach, wzniosłościach i trywialnościach. Z tym jednym paradoksem, co go Kot Jeleński wyraził...

20676

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 


https://www.tygodnikpowszechny.pl/ksiazki

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]