Przejdź do treści
Reklama
Top menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja Tygodnika Powszechnego
Szukaj
Szukaj
User Menu
Zaloguj
Link do sklepu
Kup Tygodnik
☰
Użytkownik
Zaloguj
Szukaj
Menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja Tygodnika Powszechnego
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Więcej
O nas
Redakcja
Wydawca
Reklama w Tygodniku
Regulamin serwisu
Polityka prywatności
Nota wydawnicza
Nota prawna
Kontakt
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Menu sklepu
Kup Tygodnik
Dodatek: Bibuła. Niezależny ruch wydawniczy w PRL: początki
Dodatek "Bibuła. Niezależny ruch wydawniczy w PRL: początki" ukazał się wraz z numerem:
TP 47/2016
.
Spis treści numeru
Artykuły w dodatku
Łamy młodych
Bartłomiej Noszczak
Gdy w drugiej połowie lat 70. słowo pisane staje się w PRL bronią w walce z komunizmem, posługują się nią nie tylko dorośli opozycjoniści. W ślad za nimi idą…
Krakowskie oficyny
Cecylia Kuta
Polskie podziemie wydawnicze było ewenementem w bloku wschodnim. W samej Polsce zaś Kraków był drugim, po Warszawie, głównym ośrodkiem wydawniczym.
Paryż – Drezno – Warszawa
Konrad Piskała
Był rok 1975, gdy Piotr Jegliński napisał z Paryża do chłopaków w Lublinie, że kupił powielacz, ale nie ma jak go przesłać... Była to pierwsza maszyna…
Kredowe koło
Marcin Żyła
„Praca pierwszych powielaczy była jak klaps dany niemowlakowi, żeby zaczął swobodnie oddychać” – mówi Janusz Bazydło, współtwórca lubelskich „Spotkań” i jeden…
Najpierw była Frania
Mirosław Chojecki
,
Cezary Łazarewicz
Mirosław Chojecki, podziemny wydawca: W latach 70. i 80. w PRL ukazywało się w drugim obiegu ponad 5 tys. tytułów gazet, wydano też ponad 6 tys. książek. A…
Podziemne słowo: polska specjalność
Jan Olaszek
W czasach komunizmu w Polsce ukazywało się poza cenzurą wielokrotnie więcej czasopism niż we wszystkich innych państwach bloku sowieckiego razem wziętych.
Bibuła, czyli przełamanie reżimowego monopolu
Filip Musiał
Dodatek o początkach niezależnego ruchu wydawniczego w PRL