Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Klient będzie więc spłacać bankowi jedynie raty kapitałowe. Odsetki, stanowiące zazwyczaj lwią część zobowiązania, na razie przestają być jego zmartwieniem, ale jeśli przegra sprawę o kredyt, bank będzie mógł zażądać od niego natychmiastowego zwrotu całej niedopłaconej kwoty.
Sprawa jest interesująca nie tylko dlatego, że po raz pierwszy sądy dwóch instancji w Polsce przychyliły się do wniosku o wprowadzenie takiego zabezpieczenia. Wcześniej klientom zdarzało się dostać wyrok wyłączający WIBOR, ale w drugiej instancji zawsze przegrywali z bankiem domagającym się zachowania stawki w umowie. Trudno też mówić o zmianie w linii orzeczniczej sądów, bo to przypadek na razie odosobniony, ale może on świadczyć o tym, że sędziowie zaczynają podzielać wątpliwości części prawników i kredytobiorców co do legalności mechanizmu, jakim jest WIBOR.
NASZA DRUGA WALUTA: SĄD NAD FRANKIEM SZWAJCARSKIM
Nauczył nas, czym są spready, pokazał, czym pachnie krach giełdowy. Po 27 latach obecności franka szwajcarskiego w polskim życiu – czas na bilans >>>>
W skrócie: ten wskaźnik, będący obok stóp procentowych NBP podstawą do obliczenia oprocentowania kredytu, banki kształtują same, ustalając między sobą, po ile pożyczałyby sobie pieniądze, gdyby musiały. Rzecz w tym, że nie muszą, bo wręcz cierpią dziś na nadmiar gotówki, dlatego klienci w WIBOR-ze coraz częściej widzą podobieństwa do klauzul indeksacyjnych w umowach frankowych, uznanych za niezgodne z prawem.
Banki na razie skutecznie bronią WIBOR-owej cytadeli, jednocześnie szukając bezpieczniejszego zamiennika.
NARODOWY BANK PARTII. JAK PIS ZDEWASTOWAŁ INSTYTUCJĘ STOJĄCĄ NA STRAŻY ZŁOTÓWKI >>>>
Bezpieczniejszym i rzekomo tańszym dla klientów ekwiwalentem ma być WIRON. Chodzi o ok. 84 mld zł – o tyle miałyby stopnieć bankowe zasoby, gdyby klientom udało się doprowadzić do masowego unieważnienia przez sądy umów kredytu hipotecznego w rodzimej walucie.
Jednego bankowcy mogą być pewni: argumenty o tym, że wadliwie skonstruowanych umów kredytowych nie wolno ruszać dla bezpieczeństwa polskiej gospodarki, europejskie prawodawstwo po prostu odrzuca. Nie akceptują ich już również polskie sądy. ©℗