Wraca VAT na żywność. Jedzenie podrożeje – i oby skończyło się tylko na 5 procentach

Najbardziej imponuje zgranie momentu ogłoszenia tej decyzji z apogeum cenowej wojny dwóch dużych sieci spożywczych, które od tygodni toczą spór o to, w której jest najtaniej.

13.03.2024

Czyta się kilka minut

Sklep w Rucianem-Nidzie, luty 2024 r. // fot. Eryk Stawiński  /REPORTER
Sklep w Rucianem-Nidzie, luty 2024 r. // fot. Eryk Stawiński /REPORTER

W portugalsko-niemieckiej wymianie uprzejmości polski konsument tylko pozornie znajduje się w centrum uwagi, podobnie jak koszyki produktowe, których skład obie sieci starannie dobierają przed każdym kolejnym zestawieniem mającym udowodnić, że „u nas kupisz najtaniej”. 

O tym, że żywność – mowa m.in. o mięsie i podrobach, rybach, produktach mleczarskich, jajach, warzywach, owocach, tłuszczach, lodach czy wodzie – podrożeje o 5 proc., wiadomo było od miesięcy. Już rząd PiS zapowiadał, że w 2024 roku, jeśli tylko inflacja pozwoli, zacznie stopniowo odchodzić od działań osłaniających rodzimych konsumentów przed drożyzną.

Inflacja pozwoliła. Prezes NBP właśnie oznajmił, że na przełomie lutego i marca spadła w okolice 3,5 proc., dlatego od 1 kwietnia wróci też 5-procentowa stawka VAT na produkty spożywcze. Dyskonty szykują się na to od dłuższego czasu, ogłaszając się matecznikiem niskich cen. Po 1 kwietnia przekują tę trudność w jeszcze jeden atut rynkowy i z pomocą akcji pokroju „u nas nadal kupisz bez VAT” przyciągną do siebie jeszcze więcej klientów mniejszych sklepów, które nie mają takiej pozycji negocjacyjnej przy zakupach hurtowych, jak wielkie sieci i muszą sprzedawać drożej. Rząd też będzie zadowolony. W przedświątecznym szale zakupów część klientów może nie zauważyć 5-procentowej podwyżki. Zwłaszcza jeśli jej dotkliwość na jakiś czas wezmą na siebie – a raczej przerzucą na swoich dostawców – wściekle walczące o cenowy prymat dyskonty.

Rząd musi wycofywać się raczkiem z kolejnych tarcz antyinflacyjnych, bo budżet trzeszczy mu w szwach. W kasie państwa brakuje ponad 184 mld zł. Efektem ubocznym tych decyzji może być oczywiście nowy wzrost dopiero co stłumionej inflacji. Wedle jednej z prognoz tylko powrót VAT na żywność może do końca tego roku dołożyć do jej odczytu 0,9 punktu procentowego. A przecież w połowie roku czeka nas jeszcze raczej już pewne urealnienie cen energii dla gospodarstw domowych – i niemal równie pewny skok inflacji o kolejne 1,1 punktu procentowego.

Podniesienie VAT na żywność nie wpłynie na PKB Polski, bo nie będziemy przecież jeść mniej, choć z pewnością odczują je najuboższe gospodarstwa domowe, które na jedzenie wydają lwią część dochodów. Istnieje jednak realne ryzyko, że zniesienie tarcz finalnie okaże się silniejszym impulsem proinflacyjnym, niż zakłada sam rząd. Część sprzedawców może bowiem zechcieć wykorzystać podwyżkę VAT na żywność jako pretekst do podwyższenia cen detalicznych o więcej niż 5 proc.

Rządowe prognozy, zakładające inflację na średniorocznym poziomie 6,6 proc., mogą wtedy okazać się jednak nazbyt optymistyczne.

Inflacja, recesja, kryzys. Waluty, kredyty, banki. Nuda? Wielu z nas deklaruje brak zainteresowania gospodarką – niestety, bez gwarancji wzajemności. My traktujemy ją po ludzku.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej