Wirusem już przestaliśmy się przejmować

Politycy już kilkakrotnie uspokajali, że wzrosty zakażeń nam nie grożą, a w populacji powszechnie występują przeciwciała. Dane zdają się to potwierdzać: liczba raportowanych przez GUS zgonów wróciła do wielkości sprzed pandemii. – Eksperci patrzą jednak szerzej i wskazują na ryzyko powikłań nawet po lekkiej infekcji oraz ryzyko powstawania kolejnych wariantów wirusa: on wcale nie musi mutować w mniej zjadliwe typy – przypomina epidemiolog Rafał Halik.
Co prawda średnia krocząca dla Polski nie przekracza kilkuset przypadków, jest to jednak efekt radykalnych ograniczeń testowania, bo w zeszłym tygodniu ten sam wskaźnik w Niemczech przekraczał 70 tys., we Francji prawie 43 tys., a w Wielkiej Brytanii 11 tys. W Polsce po prostu przestaliśmy koronawirusa monitorować. Halik wskazuje też na ryzyko „podciągania” infekcji covidowych pod choroby o podobnym przebiegu: – Znam przypadek...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]