Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Śmierć następowała po krótkiej chorobie atakującej wiele narządów – głównie układ oddechowy, pokarmowy i krwionośny. Pierwsze wyniki badań z kilku miast, jak podał w poniedziałek Główny Inspektorat Weterynarii (GIW), wskazują, że przyczyną jest zakażenie wirusem grypy, szczepem H5N1, znanym przede wszystkim jako wirus ptasiej grypy.
O tym, że może on wywoływać infekcje u kotów, wiemy od dwóch dekad. Pod koniec 2003 r. wybuchła epidemia ptasiej grypy w Azji, która przetrzebiła stada drobiu i dzikich zwierząt – raport Światowej Organizacji Zdrowia z 2005 r. mówił o stu milionach martwych ptaków. Odnotowano także przypadki zakażenia u ludzi – bardzo rzadkie, ale przebieg choroby był gwałtowny. Do wiosny 2005 r. w Azji Południowo-Wschodniej spośród 89 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie, zmarło aż 52. Służby weterynaryjne informowały wówczas także o infekcjach i zgonach wśród kotów, a Thijs Kuiken z Erasmus Medical Center w Rotterdamie wraz ze współpracownikami potwierdził eksperymentalnie, że koty mogą się zarażać tym samym szczepem wirusa po zjedzeniu mięsa chorych kurczaków i przenosić chorobę między sobą. Jak odnotowali badacze, zwiększa to ryzyko, że w przyszłości wirus otworzy sobie nową drogę do infekcji ludzi – właśnie poprzez koty.
KOTY: Zwierzęta, które w "Tygodniku" zasłużyły na serwis specjalny. Zobacz dlaczego >>>
W kolejnych latach w literaturze naukowej odnotowano infekcje ptasią grypą u ludzi, kotów oraz innych ssaków, m.in. psów, jednak skala zjawiska była marginalna. Również teraz pojawiają się uspokajające głosy – m.in. prof. Tadeusz Frymus z SGGW przekonywał na Facebooku, że lekarze weterynarii nie zaobserwowali dotąd sygnałów świadczących o rozwijającej się epidemii. Możliwe więc, że nie doszło do przełomowych mutacji u wirusa, a lokalne zakażenia występują u kotów, które polowały na chore ptaki. Choć to potwierdzić będą mogły dopiero dalsze badania.
Na razie GIW rekomenduje:
- Utrzymywanie, jeśli to możliwe, kotów w domach. Ewentualne wypuszczenie zwierzęcia na balkon czy taras powinno być poprzedzone myciem podłoży z użyciem standardowych detergentów;
- Zapobieganie kontaktom kotów z innymi dzikimi zwierzętami, w tym ptakami;
- Zapobieganie kontaktom kotów z obuwiem, które używane jest poza domem;
- Karmienie kotów pożywieniem pochodzącym wyłącznie ze znanych źródeł;
- Mycie rąk po kontakcie ze zwierzętami (zachowanie standardowych zasad higieny).
Wszelkie nowe wytyczne i komunikaty mają być publikowane na stronie internetowej GIW.