Przybywa kobiet w Watykanie

Obiegowa opinia głosi, że jest ich „garstka” i służą za listek figowy dla klerykalizmu. Liczby mówią jednak co innego. Pod względem zatrudnienia kobiet Stolica Apostolska wypada lepiej niż polskie wojsko i policja.

07.03.2024

Czyta się kilka minut

Papież Franciszek z grupą delegatek na synod biskupów. Za papieżem po prawej (w niebieskim szalu) s. Nathalie Becquart, podsekretarz w Sekretariacie Generalnym Synodu Biskupów. Watykan, 28 października 2023 r. // Fot. Alessandra Tarantino / AP / East news
Papież Franciszek z grupą delegatek na synod biskupów. Za papieżem po prawej (w niebieskim szalu) s. Nathalie Becquart, podsekretarz w Sekretariacie Generalnym Synodu Biskupów. Watykan, 28 października 2023 r. // Fot. Alessandra Tarantino / AP / East News

Watykan świętuje Dzień Kobiet. Specjalny zestaw atrakcji przygotowały Muzea Watykańskie (trasy z przewodnikiem po Pinakotece i Kaplicy Sykstyńskiej, ze szczególnym uwzględnieniem najważniejszych bohaterek obrazów i fresków), ulgowe bilety dla kobiet oferuje muzeum w Castel Gandolfo, w różnych miejscach Rzymu odbywają się okolicznościowe konferencje i sympozja, współorganizowane przez Stolicę Apostolską, o tyle warte zauważenia, że w przeciwieństwie do lat ubiegłych kobiety nie tylko są ich tematem, ale w pełni odpowiadają za ich organizację – od pomysłu, po realizację – przy niewielkim lub żadnym udziale mężczyzn. Taką formę miały w tym roku międzyreligijna konferencja o roli kobiet w procesach pokojowych oraz dwa międzynarodowe sympozja: „Kobiety w Kościele” i „Przywództwo kobiet” – to ostatnie z udziałem liderek największych organizacji i instytucji katolickich z całego świata.

Siła kobiet

Jest to możliwe, bo kobiet w Watykanie przybywa, wbrew obiegowej opinii, że jest ich „garstka” i służą za listek figowy dla wstydliwie kryjącego się za leoniańskimi murami klerykalizmu. Liczby mówią co innego.

W ciągu ostatnich lat liczba kobiet zatrudnionych w kurii rzymskiej, gubernatoracie i innych instytucjach państwa wzrosła niemal dwukrotnie – z 697 (w 2010 r.) do 1165 (w 2023 r.). W samej kurii pod koniec 2023 roku pracowało 812 kobiet, co oznacza, że stanowią one ponad jedną czwartą personelu (dokładnie 26,07 proc., wszystkich pracowników jest 3114).

Można się upierać, że to wciąż niewiele. Trudno jednak porównywać kościelne minipaństwo do innych krajów, gdzie rozkład płci jest w społeczeństwie niemal równy. W Watykanie zatrudnionych jest blisko czterdzieści razy więcej kobiet, niż ich mieszka, gdyby więc to przyjąć za punkt odniesienia, odsetek zatrudnienia byłby absurdalny. Jeśli mamy szukać porównań, to nie w innych krajach, ale w podobnych instytucjach, zwłaszcza tych uznawanych za „tradycyjnie męskie”, jak wojsko czy policja. A pod tym względem Watykan, z jedną czwartą zatrudnionych kobiet, wypada już całkiem nieźle – w polskiej policji, dla porównania, pracuje 14 proc. kobiet, w wojsku służy ich ok. 10 proc.

Warto też zestawić liczby kobiet zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych. W korpusie oficerskim Wojska Polskiego jest ich 10 proc., w policji – 5 proc. W kurii rzymskiej najwyższe stanowiska w dykasteriach (prefekta, sekretarzy i podsekretarzy) sprawuje 8 kobiet, co przy 73 mężczyznach daje 9,87 proc.

Warto też dodać, że ponad 40 proc. kobiet zatrudnionych w kurii zajmuje stanowiska zaliczane do 6. i 7. grupy płacowej (w skali dziesięciostopniowej), co oznacza, że są to najczęściej pracownice sekretariatów, administracji, działów technicznych i analitycznych – wiąże się to też ze spełnieniem ściśle określonych przez regulamin kurii wymogów dotyczących wykształcenia i kompetencji.

Kobiety Watykanu

Kobiet na samych szczytach władzy, a więc w miejscach dotąd zarezerwowanych jedynie dla kardynałów i arcybiskupów, jest już ponad 20 – ta liczba jest efektem reformy przeprowadzonej przez Franciszka. Trzy z nich pełnią funkcję sekretarzy najwyższych rangą instytucji (s. Alessandra Smerilli w Dykasterii Integralnego Rozwoju Człowieka, s. Simona Brambilla w Dykasterii Życia Konsekrowanego i s. Raffaella Petrini w Gubernatoracie Państwa Watykańskiego). Kolejnych pięć jest tam podsekretarzami (Linda Ghisoni i Gabriella Gambino w Dykasterii Świeckich, Rodziny i Życia, Antonella Sciarrone Alibrandi w Dykasterii Kultury i Edukacji, s. Carmen Ros Nortes w Dykasterii Życia Konsekrowanego i s. Nathalie Becquart w Sekretariacie Generalnym Synodu). Dwie kolejne są dyrektorkami (Barbara Jatta Muzeów Watykańskich i Nataša Govekar w Dykasterii Komunikacji). Jedna – wicedyrektorką (Cristiane Murray w Sala Stampa Stolicy Apostolskiej).

Do tej liczby należy doliczyć pracowniczki, które zostały sekretarzami papieskich komisji (s. Núria Calduch-Benages w Komisji Biblijnej i Emilce Cuda w Komisji ds. Ameryki Łacińskiej), członkiniami rady ekonomicznej (w jej skład wchodzi ośmiu kardynałów i siedem osób świeckich, z czego sześć to kobiety). Trzy kobiety są członkiniami Dykasterii ds. Biskupów (s. Raffaella Petrini, s. Yvonne Reungoat i María Lía Zervino) i mają wpływ – po raz pierwszy w historii – na episkopalne nominacje. Kolejne trzy zostały konsultorkami Dykasterii Nauki Wiary, a dwie – Dykasterii ds. Kultu Bożego.

Spośród wyżej wymienionych czternastu kobiet dziewięć posiada stopień naukowy doktora (ekonomii, prawa cywilnego, psychologii, bioetyki, biblistyki, teologii, socjologii, w tym dwie także tytuł profesora), jedna jest absolwentką studiów MBA (i doktorem honoris causa dwóch uczelni), pozostałe mają stopień magistra dwóch lub trzech fakultetów. Ich wykształcenie i kompetencje są najczęściej dużo wyższe niż większości mężczyzn (księży, biskupów czy nawet kardynałów) zajmujących podobne stanowiska (regulamin kurii wymaga od pracowników trzech najwyższych poziomów jedynie ukończenia studiów magisterskich i specjalistycznych podyplomowych).

Dziś niewątpliwie najbardziej znaną z nich jest s. Nathalie Becquart, absolwentka paryskiej szkoły biznesu i marketingu (HEC) oraz teologii (Boston College), dwukrotnie zaliczana przez magazyn „Forbes” do grona 50 najbardziej wpływowych kobiet na świecie. Głośno będzie o niej także w najbliższym roku – synod biskupów, w którego sekretariacie generalnym pełni kierowniczą funkcję, ma szanse zmienić twarz Kościoła, a kwestia kobieca jest jedną z najważniejszych, jakimi będzie się zajmował.

Kobiece myślenie

Nie chodzi jednak wcale o kapłaństwo kobiet, co s. Becquart wielokrotnie powtarzała, i co dla wielu osób jest już wystarczającym powodem, by sceptycznie podchodzić do zapewnień o równości płci w Kościele. W tej kwestii stanowisko Franciszka pozostaje niezmienne – sakrament kapłaństwa nie jest dla kobiet, na co papież przedstawia zarówno argumenty teologiczne (mówiąc o dwóch rodzajach posługi w Kościele – Piotrowej i Maryjnej), jak i zdroworozsądkowe (święcenia kobiet miałyby doprowadzić nie tyle do zrównania ich z mężczyznami, co do upodobnienia się do nich i klerykalizacji).

Bo właśnie to – deklerykalizacja i demaskulinizacja Kościoła – jest dla papieża sprawą najważniejszą. W wywiadzie rzece udzielonym Francesce Ambrogetti i Sergiowi Rubinowi („Non sei solo”, 2023) Franciszek przytacza wiele przykładów pełnoprawnego uczestnictwa kobiet w życiu Kościoła, ale też nie zaprzecza, że wciąż można spotkać się w nim z dyskryminacją, mizoginizmem czy wykorzystywaniem. Przyznaje również, że celem nie jest samo zwiększanie liczby kobiet na odpowiedzialnych stanowiskach, ale zmiana ilościowa powinna prowadzić do jakościowej – do nowego myślenia w Kościele i o Kościele, opartego na innym niż dotąd spojrzeniu na otaczającą rzeczywistość, innej logice i wrażliwości. Według Franciszka to jedyny sposób odrodzenia się Kościoła i powrotu na drogę skutecznej ewangelizacji.

„Kobieta – mówił Franciszek we wspomnianym wywiadzie – była pierwszym świadkiem zmartwychwstania, pierwsza przyszła do pustego grobu, pierwsza zrozumiała, co się wydarzyło, i powiedziała o tym apostołom”. Często przywołuje ten przykład, a Marię Magdalenę stawia na równi ze świętymi Piotrem i Pawłem. To ona jest – dodaje – prawdziwą „apostołką apostołów”. Nawet jeśli przez wieki Kościół błędnie – choć niewykluczone, że celowo – dyskredytował ją, utożsamiając z kobietą „złych obyczajów”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, akredytowany przy Sala Stampa Stolicy Apostolskiej. Absolwent teatrologii UJ, studiował też historię i kulturę Włoch w ramach stypendium  konsorcjum ICoN, zrzeszającego największe włoskie uniwersytety. Autor i… więcej