Przeciw schematom

Według autorów dokumentu “O współpracy mężczyzn i kobiet w Kościele i świecie" “geniusz kobiety" manifestuje się przez takie cechy, jak: “pokora, wierność, uwielbienie i oczekiwanie" (cytat z komentarza Artura Sporniaka “Ewa i Adam w Kościele", “TP" nr 32/04, zob. także artykuł Józefa Majewskiego w “TP" nr 33/04). Istotnie, taki jest “pozytywny" wizerunek kobiety widzianej oczami Kościoła. To przynajmniej znajduję w (przyznaję, że potocznej) lekturze dokumentów kościelnych oraz nade wszystko w kazaniach. Otóż nieprawdą jest, że wymienione cechy charakteryzują wyłącznie kobiety, odróżniając je od mężczyzn, którzy pewnie mają być wolni od pokory, niewierni oraz pozbawieni zdolności do uwielbienia i oczekiwania.

“Wpisanego w naturę zróżnicowania płciowego" nie da się tak prosto ująć, jeśli nie chce się na sposób totalitarny deprecjonować tych licznych kobiet, które posiadały talenty wykraczające poza przedstawiony schemat. Warto wyciągnąć wnioski z czasów, kiedy przypisywano kobietom niezdolność do tego czy owego, sfalsyfikowaną tam, gdzie udało im się w końcu zrobić coś, do czego miały być niezdolne. Choć tak chętnie wielu mężczyzn wypowiada się o tym, jakie kobiety są z natury, rzecz dotyczy także ich samych, choć o tym nie słychać prawie wcale. Czy chodzi nie tyle o definiowanie (dociekanie prawdy), ale sugerowanie, jacy mamy być? Przypisując coś kobietom jako cechę im właściwą, co najmniej pomniejszamy jej znaczenie dla mężczyzn. Mężczyzna ma więc nie być otwarty, przyjmujący, wrażliwy, wierny czy zdolny do poświęceń. Brońmy się, toż to cechy z rejestru najbardziej pożądanych cech ludzkich, obupłciowych! Jak więc widać, wszelkie próby definiowania “naturalnych różnic", bazujące na tego typu rozgraniczeniach, są niedorzeczne i muszą być przez sporą część kobiet (i przytomnych mężczyzn) uznane za wręcz obraźliwe. Co smutne, jej celem jest obrona status quo.

KATARZYNA GALIŃSKA

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 35/2004