Ładowanie...
Nieznany cud nad Wisłą

W 1920 r. ziemie wschodnie odradzającej się Rzeczypospolitej – choć przebieg granic wciąż był jeszcze niewiadomą – stały się sceną nadzwyczaj niepokojących zjawisk. Wojenna zawierucha przywiała na tamte tereny księgosusz, nazywany również dżumą bydlęcą.
Wzmianki o tej nadzwyczaj zakaźnej chorobie pojawiają się już w starożytnym Egipcie – i choć księgosusz jest niegroźny dla człowieka, to bardzo wysoki poziom śmiertelności wśród bydła równał się zwykle ruinie całego rolnictwa na obszarze, gdzie pojawiała się ta epidemia.
Księgosusz objawia się wysoką gorączką, gwałtownym wysuszeniem dróg oddechowych oraz przewodu pokarmowego zarażonego bydła. Do wybuchu epidemii dochodziło najczęściej podczas wojen, ponieważ armie, aby się wyżywić, pędziły ze sobą stada.
Niedobór paszy, brak wody i zmęczenie powodowały spadek odporności, co ułatwiało wirusowi rozprzestrzenianie...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]