Ludzie działający przeciw niepamięci

Liderzy Dialogu stawiają pomniki, tworzą i wieszają tablice upamiętniające. Dbają, by z niepamięci wydobyć na powrót przynajmniej imiona i nazwiska.

29.08.2022

Czyta się kilka minut

Strażnicy chroniący pamięć, aktywistki i aktywiści z całej Polski – z miejsc, gdzie mieszkali Żydzi i które przez stulecia współtworzyli. Osoby zdeterminowane, od lat lub od niedawna działające z przekonaniem, że dziedzictwo żydowskie w Polsce wymaga ochrony – a Żydzi, którzy tu żyli, zasługują, by dzisiejsi mieszkańcy Polski wiedzieli o nich, pamiętali i zdawali sobie sprawę z Zagłady, która działa się również w tych miejscowościach.

Od blisko dekady Forum Dialogu tworzy sieć osób zaangażowanych w poprawianie relacji polsko-żydowskich. Spotykamy się na dorocznych konferencjach ogólnopolskich (w tym roku wróciliśmy do tego po trzyletniej, pandemicznej przerwie), w grupach regionalnych, podczas szkoleń oraz na organizowanych przez nich wydarzeniach, upamiętniających społeczności żydowskie. W miejscowościach, gdzie nie mieszkają już Żydzi, ale są ich ślady, choć czasem zapomniane, zatarte w powojennych dekadach. Oni odkrywają te ślady, czasem zupełnie dosłownie, odkopując schody do synagogi, której już nie ma, lub odnajdując i dostarczając na teren cmentarzy żydowskich macewy wykorzystane w innych miejscach, np. jako budulec. Pokazują te pozostałości innym, opowiadają, dokumentują losy konkretnych rodzin. Stawiają pomniki, tworzą i wieszają tablice upamiętniające. Dbają, by z niepamięci wydobyć na powrót przynajmniej imiona i nazwiska. A gdy to możliwe, nawiązują relacje z rozsianymi po całym świecie potomkami dawnych sąsiadów. Zapraszają, by przyjechali i wspólnie, w rozmowie i czynie, odbudowują lub tworzą zupełnie nowe relacje polsko-żydowskie. W każdym sensie tej frazy.

To ludzkie działania przywracają pamięć – bo tak trzeba, bo są to winni zmarłym albo właśnie swoim dzieciom i dzisiejszym sąsiadom. Ich największym wrogiem jest samotność, pojawiająca się niechęć otoczenia, zmęczenie i wypalenie, brak środków, wir własnych spraw osobistych i zawodowych albo inne sprawy społeczne, które domagają się naszej uwagi. Nie zarzucają jednak troskliwej pamięci o dziedzictwie żydowskim, bo to dalej ważne dla nas wszystkich. Oby te działania były coraz łatwiejsze, a grono ich sojuszników coraz szersze. ©

Autorka jest dyrektorką Forum Dialogu, członkinią kapituły Nagrody POLIN.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 36/2022

Artykuł pochodzi z dodatku „Nagroda POLIN 2022