Reklama

Ładowanie...

Ktoś musi mieć gorzej

27.06.2017
Czyta się kilka minut
Serial „Opowieść podręcznej” przedstawia wizję świata, w którym wszystko to, co uważaliśmy, że zostało nam dane raz na zawsze, niemal z dnia na dzień zostaje brutalnie odebrane. A myśmy ten moment przespali.
Kadr z jednego z odcinków serialu „Opowieść podręcznej” materiały prasowe
N

 

Największymi ofiarami konserwatywnej rewolucji, opisanej w powieści Margaret Atwood z 1985 r. i będącej pierwowzorem serialu „Opowieść podręcznej”, są kobiety. W przeciwieństwie do „Uległości” Michela Houellebecqa, fundamentalizm i mizoginia nie przyszły do nas ze świata islamu. W USA władzę przejęli chrześcijańscy purytanie dosłownie interpretujący Pismo Święte. To dlatego „ich” kobiety wyglądają niczym amiszki albo mleczarki od Vermeera. W obliczu kryzysu demograficznego te w wieku rozrodczym sprowadzone zostały do funkcji reproduktorek – jako pozbawione imienia niewolnice zamknięte w domach uprzywilejowanych komendantów i zapładniane przez nich w asyście żon. Nieposłuszne czy bezużyteczne są okaleczane, najbardziej krnąbrne – wysyłane do tzw. Kolonii bądź od razu zabijane. Panujący w kraju kult płodności toleruje tylko potencjalne matki, ewentualnie „ciotki” stojące na...

9291

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]