Jezus Ewangelizator (2)

W okresie wielkanocnym liturgia pokazuje nam Jezusa prowadzącego swoich uczniów od niewiary do wiary.

04.05.2020

Czyta się kilka minut

Jednym z takich wydarzeń jest Jezusowe spotkanie z Kleofasem i (prawdopodobnie) Łukaszem wędrującymi do Emaus (Łk 24, ­13-35). W ostatnich latach – choćby w okresie synodu biskupów poświęconego młodzieży – Duch Święty stawiał przed Kościołem tę perykopę jako wręcz programową. Co to znaczy ewangelizować na sposób Jezusa?

Pierwszy etap ewangelizacji to towarzyszenie: przyłączył się i szedł z nimi – chociaż szli w złym kierunku. Przyłączył się i słuchał. Nie napominał, nie korygował, nie prostował. Słuchał. I zadawał pytania. I mimo że lepiej od nich znał odpowiedź, nie przerywał im, kiedy mówili; nie udawał zainteresowania – był rzeczywiście zainteresowany ich odpowiedziami. Wszyscy deklarujemy w Kościele chęć ewangelizacji – spróbujmy więc sobie przypomnieć, kiedy ostatnio i o co pytałem osobę niewierzącą. I z jakim nastawieniem?

Etap drugi: Kościół najchętniej nazywa go „rozeznaniem”. Towarzyszę drugiemu po to, by pomóc mu rozeznać. Tym słowem jednak opisuje się różne desygnaty. Niektórzy wchodzą (czy nie za łatwo?) w rolę duchowych przewodników „rozeznających” tak źródła zaistniałych sytuacji w przeszłości danych osób (lub nawet ich przodków), jak i precyzyjne wskazówki co do ich powołania w przyszłości; inni (znów: czy nie za łatwo?) próbują zastąpić psychologów, „rozeznając” możliwości i ograniczenia, atuty i obciążenia swoich interlokutorów.

Rozeznanie dokonywane przez Jezusa dotyczy przede wszystkim obrazu Boga, jaki mają uczniowie. Pokazuje im, jak dalece ów obraz nie przystaje do tego, jakim się Bóg sam objawia w historii zbawienia, a w szczególności w Piśmie: „u Mojżesza (w Torze), Proroków i w Psalmach”. Że to, co uważają za klęskę Boga (śmierć Jezusa w Jerozolimie), jest wybraną przez Niego drogą do chwały. Bóg jest inny niż sportretowany przez ich oczekiwania. Obraz Boga jest kluczem. Nie psychologiczne czy „duchowe” wiwisekcje.

Punkt trzeci: przedłużona relacja. Poprosili Go: „Zostań z nami!”. I On „wszedł i został z nimi”. Słowo, jakim Ewangelista Łukasz opisuje tę postawę, to greckie meinai: trwać (jak np. latorośl w winnym krzewie – zob. J 15). Dołączył do nich, gdy szli drogą; przeszli razem 11 kilometrów. To nie wystarcza. Potrzebna jest angażująca, trwała relacja. Ewangelizacja nie może być jednorazowym epizodem. Ona jest wzięciem odpowiedzialności za drugiego. Nowy Testament opisuje tę relację jako duchowe ojcostwo czy macierzyństwo. To nie jest „zajęcie”, które się kończy – ono zmienia formy, przechodzi rozmaite etapy, ale nie ustaje.

W tak stworzonej wspólnocie Jezus bierze w dłonie chleb, błogosławi i „łamie Go” jako Eucharystię. Ktoś powie: długa jest ta droga do Eucharystii; czy nie łatwiej byłoby od razu „odprawić”? ©

Czytaj także: Abp Grzegorz Ryś: Jezus Ewangelizator

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 19/2020