Dobrzy ludzie nadal milczą

MARTA PALUCH: 11 lipca pochowano kolejnych 71 ofiar masakry w Srebrenicy, bośniackich Muzułmanów. Badała Pani te kości?
EWA KLONOWSKI: Tak. Niektóre sama wyciągałam. W tym roku pochowali kości z masowych grobów m.in. w Kamenicy. Najmłodszy chłopak miał 15 lat. „Srebreniczanie”, czyli ci, którzy się tu schronili podczas wojny, zostali też wrzuceni do badanych przez nas masowych grobów w Novej Kasabie, Cerskiej, Lazete i Pilicy. To byli ludzie zaatakowani na drodze, którą uciekali z miasta. Oraz ci mężczyźni, dzieci i starcy zagonieni do fabryki w Potočari pod Srebrenicą, zamordowani strzałem w tył głowy. Pamiętam ich. Te ciała dość dobrze się zachowały, bo występuje tam gliniasta gleba. Nie ma powietrza i bakterii, więc zwłoki się nie rozpadają. Ulegają saponifikacji, „zmydleniu”: ciało zachowuje się jak mydło, które leży w wodzie. Zachowuje kształt, ale jest...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]