Atom, OZE i górnicy. Polska bez węgla na horyzoncie

Co zostawia PiS w energetyce?

20.12.2023

Czyta się kilka minut

Podpisanie umowy o współpracy projektowej na pierwszą w Polsce elektrownię jądrową. Warszawa, 27 września 20223 r. / fot. Michal Żebrowski / EAST NEWS
Podpisanie umowy o współpracy projektowej na pierwszą w Polsce elektrownię jądrową. Warszawa, 27 września 2023 r. / fot. Michał Żebrowski / EAST NEWS

Udział węgla w energetyce spadł w tym roku o 10 pkt. proc. i po raz pierwszy w historii zanurkował poniżej 70 procent. W 2023 r. piece węglowe wyprodukowały tylko 63,7 proc. polskiego prądu (to wciąż najwięcej w Unii). Nie zaskakuje fakt, że stromy zjazd zaczął się za władzy, która przez 8 lat przysięgała bronić „czarnego złota”. To tylko dowód, że energetyką rządzą poważniejsze czynniki niż opowiastki polityków o „zapasach węgla na 200 lat”.

Co zostawia PiS w energetyce? Wzrost odnawialnych źródeł, głównie fotowoltaiki, w której mamy 140 razy więcej mocy niż w 2015 r. To głównie zasługa obywateli, którzy (wspierani rządowymi programami) instalowali panele. Po drugie: gazociąg Baltic Pipe i inwestycje w bloki gazowe, które do spółki z OZE łatają dziury po odchodzącym węglu. Po trzecie: wstydliwą historię zablokowania na lata rozwoju energetyki wiatrowej, zakończoną niby-naprawą, bo wynegocjowane rozwiązanie (500 metrów od wiatraka) zostało w ostatniej chwili zmienione napisaną na kolanie poprawką posła Suskiego. I po czwarte, może najważniejsze: rozpoczęty projekt elektrowni jądrowej.

Tak blisko atomu nie byliśmy od opuszczenia placu budowy w Żarnowcu w latach 80. Mamy umowę projektową, na podstawie której amerykański Westinghouse ma zbudować w Słajszewie pierwsze trzy reaktory, i decyzję zasadniczą na drugi projekt, który ma stanąć w Wielkopolsce. Co zrobi nowa władza? Najbliższym problemem jest model finansowania pierwszej elektrowni, która ma ruszyć w 2033 r. (choć już można mówić o roku opóźnienia). Ani poprzedni, ani ten rząd raczej nie namówi Westinghouse na zakup 49 proc. udziałów w inwestycji, ale to nie przekreśla projektu. Na atom nas stać, a koalicjanci w tej sprawie są raczej zgodni. Jeśli nowa władza chce pokazać, że też umie realizować wielkie projekty, ten nadaje się idealnie.

Są jeszcze dwa wyzwania: odblokowanie wiatraków (pierwsze podejście skończyło się komunikacyjną klęską) oraz sprawiedliwa transformacja – misja nie tyle technologiczna, co społeczna. Polska bez węgla majaczy już na horyzoncie, ale PiS, największy adwokat górników, zostawia ich branżę w fatalnej kondycji, bez planów wsparcia pracowników i bez utworzonej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która miała koordynować całą transformację.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reporter „Tygodnika Powszechnego”, członek zespołu Fundacji Reporterów. Pisze o kwestiach społecznych i relacjach człowieka z naturą, tworzy podkasty, występuje jako mówca. Laureat Festiwalu Wrażliwego i Nagrody Młodych Dziennikarzy. Piękno przyrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 52-53/2023