Za dwa lata koniec świata
Za dwa lata koniec świata

Podobnie jak Eskimosi czy inne kultury mające pojęcie o tym, co to jest zima, zbijali się wtedy w gromadę. W kupie nie tylko raźniej, ale i większe prawdopodobieństwo, że potrzeby jednostki zostaną zauważone i spełnione.
Wraz z nastaniem wiosny do głosu zaczynały dochodzić indywidualistyczne tendencje. Ludzie, czując przypływ witalnych mocy, chcieli sami zmagać się ze światem. Współdziałanie zastępowały konkursy. Porywano się na szturmowanie granic strzeżonych przez tabu – zaklinano mające odpowiadać za urodzaj duchy, a przy domach budowano huśtawki, jedyny dostępny wówczas sposób na uniesienie się choć na chwilę w stronę nieba.
Powrót na ziemię następował pod koniec czerwca, w noc świętojańską (czyli w wigilię uroczystości narodzenia św. Jana Chrzciciela), kiedy po feerii harców i wycieczek w pogaństwo żegnano się z nim, by odtąd skupić się na pobożnych przygotowaniach...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Chrześcijaństwo, choć z jednej strony realizuje się poprzez...