Witaj w klubie osiemdziesięciolatków!

Ksiądz profesor Michał Heller 12 marca kończy 80 lat. Czy można zrozumieć ks. Hellera, nie rozumiejąc „geometrii nieprzemiennej w modelach kosmologicznych”, „izomorfizmu” i wszystkiego, czym on się na co dzień zajmuje?

07.03.2016

Czyta się kilka minut

 /
/

Jest tego tyle, że – jak sam wyznał – ma kłopot ze znalezieniem następcy-kontynuatora, który – jak on sam – byłby biegły w fizyce, kosmologii, filozofii i teologii. Choć nie zgłębiłem tajników izomorfizmu, chciałbym z okazji urodzin dodać do tych informacji kilka szczegółów.

Ks. Heller to człowiek „myślący dogłębnie”. Nie wystarcza mu dociekanie, jak zbudowany jest świat. Pyta: „skąd się wziąłem?”, „dokąd zmierza świat?”, „jakie jest moje miejsce we wszechświecie?” (notabene „wszechświat” często występuje w tytułach jego książek).

Co go najbardziej pociąga? „Spośród moich licznych fascynacji – wyznaje – dwie okazały się szczególnie uporczywe i odporne na upływanie czasu: nauka i religia”. Ubolewa nad dzielącą je przepaścią i buduje między nimi relacje. Opowiedział kiedyś, jak na zorganizowanym przez kard. Wojtyłę sympozjum fizyków i katolickich filozofów fizyk powiedział do prelegenta-filozofa: „Ja tego nie rozumiem”. Co w języku fizyków – dodał – znaczyło: „tego nie da się zrozumieć”, „to jest nonsens”. Filozof o tym nie wiedział i zaczął wszystko wyjaśniać od nowa. „Uderzyło mnie wtedy – wspomina ks. Heller – że języki, którymi mówią jedni i drudzy, są tak rozbieżne”. Przekonuje więc biskupów, że do duszpasterstwa akademickiego albo duszpasterstwa uczonych nie wystarczy mądry wikary z parafii. Tam musi być ktoś, kto będzie miał wspólny język z tymi ludźmi. Większość księży tego języka nie ma (o trwającym od wieków napięciu między nauką i wiarą pisze w dziale Wiara Artur Sporniak).

W książce „Wszechświat i słowo” (1981) ks. Heller twierdził więc, że centralnym zagadnieniem chrześcijańskiej teologii jest problem relacji nauka–wiara. Chodzi o zetknięcie się ludzkiej myśli z czymś, co twierdzi o sobie, że jest prawdą objawioną. Właśnie z tego wywodzi się każda teologia. Wtedy nie zostało to dobrze przyjęte, a szkoda, bo teologia w życiu księdza odgrywa istotną rolę.

Ks. Heller (fizyk, kosmolog, filozof, teolog) jest też poetą. Napisał (o sobie?): „Fizyk teoretyk – artysta, nie rzemieślnik – jest poetą. Poetą Świata. Co więcej, jego poezja ma cechę uniwersalności. (…), bo powstał język, którym doskonale się porozumiewają ludzie bez względu na swoje pochodzenie, kulturową tradycję, religię czy inne czynniki. Tyle że muszą przejść wieloletnią szkołę nabierania biegłości w języku matematyki. (…) Struktura świata tak dokładnie zgadza się z wytworami pracy fizyków-poetów, bo najwidoczniej sam Wszechświat jest Wielką Poezją lub, jak kto woli, dziełem Wielkiego Poety”.

Ksiądz Heller jest człowiekiem pracowitym. Napisał 63 książki. Zawsze stara się coś studiować. Dzień zaczyna od matematyki. W podróże zabiera książkę matematyczną i drugą, lżejszą. Ale bez przesady: dla rozrywki czyta też kryminały. Kiedy jego mózg, wyczerpany pracą matematyczną i myśleniem ścisłym, traci energię, sięga po Agathę Christie.

Do seminarium szedł z ideą zbliżenia nauki i religii. Ks. Heller-naukowiec wiele dokonał na tym polu. Ks. Heller-duszpasterz duszpasterzuje w Tarnowie u św. Maksymiliana. Jak to robi, można się przekonać np. czytając jego rekolekcje wydane w niewielkiej książeczce (Znak 2000). Nie są obciążone matematyką ani innym materiałem naukowym. Trafiają wprost w ważne ludzkie sprawy: „Jak żyć?”. Polecam.

Kolejnym tytułem do chwały, choć w oczach innych wprost przeciwnie, jest trwająca blisko pół wieku współpraca ks. Michała z „Tygodnikiem”. Jest naszym przyjacielem i autorem. Jubileusz uczcimy na naszych łamach obszernie w przyszłym tygodniu.

Przy okazji życzę Jubilatowi realizacji projektu, który chodzi mu po głowie: „niedużych rozmiarów książka, w której podstawowe prawdy chrześcijańskie byłyby przedstawione w sposób niebajkowy, ale strawny dla dzisiejszego człowieka”.

Drogi Michale, witaj w klubie osiemdziesięciolatków! ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2016