Watykan: życie na podsłuchu

Życie za Spiżową Bramą zawsze było łakomym kąskiem i dla mediów, i dla służb specjalnych. Teraz potwierdzają się plotki, że w Watykanie „wszyscy podsłuchują wszystkich”.

14.02.2022

Czyta się kilka minut

Papież Franciszek i Gianluca Gauzzi Broccoletti, dowódca Żandarmerii Watykańskiej / fot. Maria Laura Antonelli/REX /
Papież Franciszek i Gianluca Gauzzi Broccoletti, dowódca Żandarmerii Watykańskiej / fot. Maria Laura Antonelli/REX /

Od zawsze wykorzystywano słabości kościelnych hierarchów: gadulstwo, urażoną ambicję, skłonność do intryg. Można też przypuszczać, że wiele informacji i dokumentów pozyskano szantażem, przekupstwem czy przy pomocy tzw. technik operacyjnych. Sporo już o tym napisano, także na naszych łamach (przypomnijmy choćby afery VatiLeaks, wyciek 3 tys. dokumentów finansowych z Sekretariatu Stanu czy próby włamania na watykańskie serwery przez chińskich hackerów).

Dobry agent i katolik

O akcji tropienia, likwidowania i zakładania podsłuchów i zadziwiającej w tym niefrasobliwości na szczytach rzymskiej kurii opowiedział Vincenzo Mauriello, były urzędnik Sekretariatu Stanu. Agencja SIR dotarła do jego zeznań, jakie złożył w toczącym się procesie przeciwko kard. Angelo Becciu i dziewięciu innym osobom, oskarżonym o nadużycia finansowe, w tym głośny, narażający Stolicę Apostolską na utratę dobrego imienia i wielomilionowe straty zakup kamienicy w Chelsea, luksusowej dzielnicy Londynu. Przypomnijmy, że oskarżony kardynał był przez wiele lat substytutem (drugim najważniejszy urzędnikiem) w Sekretariacie Stanu, którego funkcję w państwie można porównać do ministra spraw wewnętrznych. Sekretariat Stanu dysponował w tamtym czasie własnym budżetem, niepodlegającym żadnej kontroli – o wszystkim decydował substytut. To stało się zresztą zarzewiem pierwszych konfliktów pomiędzy nim a powołanymi przez papieża Franciszka organami do przeprowadzenia reformy watykańskich finansów. W czerwcu 2018 r. abp Becciu został kardynałem i opuścił Sekretariat Stanu, by objąć kongregację ds. kanonizacyjnych.

Świadek Mauriello zeznał, że mniej więcej pół roku później nowy substytut, abp Edgar Peña Parra, nabrał podejrzeń, że w jego biurze zainstalowany jest podsłuch: zauważył, że o wielu problemach, które omawiał podczas poufnych rozmów, w Watykanie już po kilku dniach dyskutują niemal wszyscy. Swoich podejrzeń nie zgłosił jednak – choć powinien – watykańskiej żandarmerii, uznając, że kreta zdoła wytropić własnymi siłami. I właśnie Mauriello zaproponował wtedy swojemu szefowi pomoc – znał agenta włoskich służb specjalnych, który był „dobrym katolikiem”, godnym zaufania. W maju i czerwcu 2019 r. tenże agent, wraz z kolegą, sprawdził pomieszczenia Sekretariatu Stanu oraz urządzenia elektroniczne, z jakich tam korzystano. Został też poproszony o „zbadanie kilku ważnych osób”, ale świadek Mauriello nie potrafił w zeznaniach powiedzieć, o kogo chodziło. Raport z tej operacji oficerowie mieli przynieść substytutowi zaraz po wakacjach.

Prawdziwość zeznań świadka potwierdza notatka żandarmerii: we wrześniu 2019 r. strażnicy zatrzymali dwóch mężczyzn z przepustką z Sekretariatu Stanu, którzy nie chcieli się wylegitymować ani okazać zawartości teczki, z którą wchodzili na teren Watykanu. Wpuszczono ich dopiero po interwencji prałata Maura Carlina, szefa biura dokumentacji Sekretariatu Stanu, byłego sekretarza osobistego kard. Becciu.

Kto pierwszy, ten lepszy

Bez względu na to, jak zakończyła się wizyta tajnych agentów w Watykanie – czy znaleźli podsłuchy, czy też przy okazji założyli własne – jedno jest pewne: proces o finansowe nadużycia nie mógłby się rozpocząć, gdyby nie informacje pozyskiwane – być może nie zawsze legalnie – przez watykańskich śledczych. W październiku 2019 r. żandarmi weszli do pomieszczeń Sekretariatu Stanu, rekwirując telefony i sprzęt komputerowy. Posadę straciło pięcioro urzędników – w tym Vincenzo Mauriello i ks. Mauro Carlino. Rok później doszło do błyskawicznej dymisji kard. Angela Becciu i pozbawienia go kardynalskich przywilejów. W lipcu 2021 r. rozpoczął się jego proces, możliwy dzięki specjalnemu dekretowi Franciszka, który zezwolił na stawianie przed sądem kardynałów (dotąd podlegali jedynie osądowi papieża). Od lipca 2019 do lutego 2020 r. papież wydał cztery reskrypty legalizujące – także z datą wsteczną – wykorzystywanie podsłuchów i inwigilacji w postępowaniach karnych.

Nie ulega wątpliwości, że pozyskane tą drogą informacje trafiają również do mediów. O zakupie londyńskiej nieruchomości opinia publiczna dowiedziała się już kilka dni po wejściu żandarmerii do biur Sekretariatu Stanu. W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy, Gianluigi Nuzzi, opublikował, w oparciu o ponad 3 tys. tajnych dokumentów finansowych, książkę ukazującą fatalną kondycję Stolicy Apostolskiej. Akta procesu kard. Becciu są szczegółowo omawiane w prasowych publikacjach, a o ubiegłorocznej, niespodziewanej dymisji kardynała, tygodnik „L’Espresso” zdołał poinformować na kilkanaście godzin przed jej ogłoszeniem.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, akredytowany przy Sala Stampa Stolicy Apostolskiej. Absolwent teatrologii UJ, studiował też historię i kulturę Włoch w ramach stypendium  konsorcjum ICoN, zrzeszającego największe włoskie uniwersytety. Autor i… więcej