Afera w Watykanie

Dlaczego Stolica Apostolska utrzymuje luksusowy gmach w jednej z najdroższych dzielnic w Londynie?
z Florencji

07.10.2019

Czyta się kilka minut

 / TONY GENTILE / REUTERS / FORUM
/ TONY GENTILE / REUTERS / FORUM

Migotanie przedsionków”, „trzęsienie ziemi”, „starcie potęg”, „lek groźniejszy od choroby” – tak włoskie gazety opisują aferę, która wybuchła na początku października. No bo jak wyjaśnić wiernym, że Watykan utrzymuje luksusowy gmach w jednej z najdroższych dzielnic w Londynie? I że zainwestował weń miliony euro, które mogły np. pójść na biednych? Albo że 400 mln euro datków dla potrzebujących nigdy do nich nie dotarło?

2 października mury watykańskie obwieszono ogłoszeniami Żandarmerii Watykańskiej: pięciu ważnych urzędników „może wejść na teren państwa Watykan tylko w celu skorzystania z przysługujących im usług medycznych albo po uzyskaniu pozwolenia od watykańskiego sądu”. Innymi słowy: zostali wypędzeni. Komentatorzy przewidują, że to dopiero początek i że kadrowe spustoszenie sięgnie najwyższych kręgów hierarchii.

Ryzykowny luksus

W 2011 r. przedstawiciele Sekretariatu Stanu przeznaczają 200 mln euro na fundusz, którym zarządza biznesmen Raffaele Mincione, prowadzący interesy na Karaibach, Malcie, w Rosji, Londynie i Luksemburgu. Fundusz i siedziba holdingu Mincionego (WRM) znajdują się w Luksemburgu. Mincione staje się kimś w rodzaju doradcy biznesowego Watykanu. Z funduszu pieniądze idą na różne inwestycje, m.in. na zakup luksusowej rezydencji w londyńskiej dzielnicy Chelsea. WRM kupuje 55 proc. budynku, Watykan 45 proc. Wykłada na to 160 mln dolarów.

Współpraca Watykanu z Mincionem trwa do końca 2018 r. Wtedy to papież decyduje o zmianach kadrowych w Pierwszym Oddziale Sekretariatu Stanu, który jest watykańskim odpowiednikiem MSW i który odpowiada m.in. za fundusz luksemburski. W okresie, którym zajmują się watykańscy śledczy (lata ­2011-18), kierował nim kard. Angelo Becciu. Papież przesuwa go do watykańskiej drugiej ligi: odtąd Becciu stoi na czele Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, gdzie prowadzi m.in. proces beatyfikacji kard. Wyszyńskiego. Na czele Pierwszego Oddziału papież stawia abp. Edgara Peñę Parrę, Wenezuelczyka.

Wszyscy przeciwko wszystkim

Parra zaczyna czytać księgi rachunkowe Sekretariatu Stanu. To, co w nich widzi, mu się nie podoba: luksusowy budynek w Londynie, zamiast spodziewanych zysków z wynajmu, przynosi straty. Doradztwo biznesowe Mincionego okazuje się bardzo kosztowne. Parra postanawia wyprowadzić Watykan z zarządzanego przez niego funduszu i wykupić cały budynek w Londynie. Na te operacje potrzeba nowych kwot: Parra zwraca się do Instytutu Dzieł Religijnych (IOR), zwanego „bankiem watykańskim”, o... 150 mln euro.

Podczas gdy Parra podejrzewa pracowników Pierwszego Oddziału o nieprawidłowości w londyńskiej transakcji, a być może i o wzbogacenie się na boku, IOR (w przeszłości sam uwikłany w wiele skandali finansowych) boi się, że utopione zostaną kolejne zawrotne sumy, i latem tego roku informuje papieża o możliwych przekrętach. Za zgodą Franciszka Żandarmeria Watykańska rozpoczyna śledztwo. Na początku października jej funkcjonariusze wkraczają do biur Pierwszego Oddziału oraz Urzędu Informacji Finansowej (ustanowionego przez Benedykta XVI, jego zadaniem jest m.in... walka z korupcją). Konfiskują poufne dokumenty i komputery, a następnego dnia zawieszają urzędników.

Wśród nich jest Tommaso di Ruzza, dyrektor Urzędu Informacji Finansowej, a także ks. Mauro Carlino, szef Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, mianowany przez Franciszka zaledwie dwa miesiące temu. Carlino przez wiele lat był osobistym sekretarzem kard. Angela Becciu. Trzej inni zawieszeni urzędnicy także pracują w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Jeden z nich, Fabrizio Tirabassi, zajmował się m.in. rachunkami Obolo di San Pietro, czyli „świętopietrza”, dziś będącego ofiarą na rzecz biednych dobrowolnie przekazywaną Watykanowi przez wiernych. To kolejna sprawa, którą badają watykańscy śledczy. Podejrzewają, że 400 mln euro, które w 2015 r. zebrano w ramach Obolo di San Pietro, nigdy nie trafiło do potrzebujących.

Nowy sędzia wkracza do akcji

3 października, dzień po zawieszeniu pięciu urzędników, papież mianował nowego przewodniczącego Trybunału Watykańskiego. Najważniejszym sędzią w Watykanie został Giuseppe Pignatone, były szef prokuratory włoskiej (w maju przeszedł na emeryturę), który całą karierę poświęcił walce z mafią.

Wyśniony przez Franciszka Kościół pokorny i bliski najbardziej potrzebującym wciąż jest daleki od samego Watykanu. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 41/2019