Ukraina: Krwawy pat – i co dalej?

Ukraińscy politycy i dowódcy powtarzają mantrę, że „postęp trwa”, ale po dwóch miesiącach widać, że letnia kontrofensywa nie przynosi efektów.

24.07.2023

Czyta się kilka minut

Prawosławna katedra Przemienienia Pańskiego w Odessie z przełomu XVIII i XIX w., uszkodzona podczas rosyjskiego nalotu. 23 lipca 2023 r. / SCOTT PETERSON / GETTY IMAGES
Prawosławna katedra Przemienienia Pańskiego w Odessie z przełomu XVIII i XIX w., uszkodzona podczas rosyjskiego nalotu. 23 lipca 2023 r. / SCOTT PETERSON / GETTY IMAGES

Tego w ukraińskiej armii jeszcze nie było. Owszem, zdarzało się, że za sprawą Facebooka i Telegrama, tych społecznych wentyli bezpieczeństwa, na światło dzienne przebijały się konflikty, nadużycia, głupota. Jednak to pierwszy taki przypadek: aby podoficer upublicznił raport do dowództwa, w którym przełożonego nazywa „amoralnym degeneratem”.

I to nie byle jaki podoficer: Walery Markus, 30-letni dziś uczestnik walk w Donbasie, potem obieżyświat, z kontami w social mediach – po 24 lutego 2022 r. znów wstępuje do armii. Dostaje misję: wraz z druhem z pola boju, 26-letnim majorem Iwanem Szałamachą, tworzy 47. Brygadę. Organizowana pod patronatem gen. Załużnego, dostaje najlepszy zachodni sprzęt. I najmłodszego dowódcę w armii: 28-letni Ołeksandr Sak zasłynął już jako zręczny taktyk. We trzech (dowódca, zastępca i Markus jako główny sierżant brygady) mają prowadzić ją w szpicy kontrofensywy.


Rosja zerwała porozumienie zbożowe, dzięki któremu ukraińskie produkty rolne mogły opuszczać kraj przez Morze Czarne. Dlaczego? >>>>


Na początku czerwca brygada atakuje na Zaporożu – i utyka, na minach i pod ogniem artylerii. W sieci krążą plotki o wielkich stratach. 10 lipca Markus publikuje w sieci swój raport: składa dymisję, obwinia szefostwo brygady o niekompetencję, a Szałamachę nazywa degeneratem. Zerwanej przyjaźni bliżej nie objaśnia. Pewien dziennikarz wojskowy sugeruje, że poszło o dowodzenie powodujące duże ofiary – Markus miał się czuć osobiście odpowiedzialny za żołnierzy, których zwerbował i szkolił.

W realiach wojennej (auto)cenzury nie ma mechanizmów – tych zwykłych dla demokracji w czasie pokoju – które pozwalają zaistnieć w społeczeństwie poglądom innym niż te władz. Aby ułożyć obraz nastrojów, pozostają informacyjne „puzzle” – jak konflikt w 47. Brygadzie (zażegnany tak, że Markusa odwołano). Czy to symptom czegoś więcej? Czy krwawy pat na froncie skutkuje fermentem w armii? W innych „puzzlach” padają nazwiska kolejnych dowódców, którym łatwo ma przychodzić posyłanie ludzi do „maszynki do mięsa”.

Ukraińscy politycy i dowódcy powtarzają mantrę, że „postęp trwa”, ale po dwóch miesiącach widać, że letnia kontrofensywa nie przynosi efektów. Co dalej? Możliwy scenariusz to powrót do wojny na wyczerpanie, z próbami osłabiania przeciwnika. I na froncie, i na zapleczu – np. w atakowanej teraz przez Rosjan Odessie czy na Krymie, gdzie płoną rosyjskie składy amunicji. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 31/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Krwawy pat – i co dalej?